KATARZYNA PINKOSZ: 18 kwietnia to Dzień Pacjenta w Śpiączce, ma zwrócić uwagę na problemy osób, które nie mogą same o to zabiegać. Jaka jest sytuacja osób w śpiączce w czasie pandemii CO VID-19?
EWA BŁASZCZYK: Staramy się funkcjonować normalnie, cały czas działa Budzik dla dzieci, Budzik dla dorosłych w Olsztynie, budujemy Budzik dla dorosłych w Warszawie: chcemy, żeby zaczął działać pod koniec 2022 r., na 20-lecie Fundacji „Akogo?”. Mamy większość finansowania z Funduszu Sprawiedliwości dla ofiar wypadków, jednak na pewno będziemy potrzebowali wsparcia ludzi, żeby powstał. Tych działań nie można przerwać z powodu pandemii. Na początku pandemii Budzik dla dzieci był zamknięty, to znaczy rodzice musieli cały czas być w nim razem z dziećmi, nie mogli wychodzić. Przez pewien czas był nawet zakaz chodzenia po piętrach. Wszyscy bardzo przestrzegali reżimu sanitarnego: był konieczny, trzeba było bardzo uważać, by nie doszło do zakażenia.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.