To pierwsza zaaprobowana przez WHO szczepionka na koronawirusa niewyprodukowana na Zachodzie.
Jest to również pierwszy przypadek, gdy WHO awaryjnie zatwierdziła do użytku szczepionkę chińskiej produkcji na chorobę zakaźną.
Szczepionki są stosowane w Chinach
Chińskie preparaty podano już sektom milionów Chińczyków, a ponad 100 mln dawek sprzedano za granicę. Sinopharm nie opublikował jednak jak dotąd szczegółowych wyników testów klinicznych trzeciej fazy swojego specyfiku – podkreśla "SCMP".
Według chińskich władz preparat Sinopharmu zapobiega zachorowaniu na COVID-19 ze skutecznością ponad 79 proc. Natomiast szczepionka Sinovacu wykazała w osobnych próbach klinicznych w Brazylii, Turcji i Indonezji skuteczność pomiędzy 50,65 a 83,5 proc.
W Chinach kontynentalnych do powszechnego użycia zatwierdzono dotychczas cztery rodzime szczepionki na Covid-19, a piąta otrzymała zielone światło do zastosowań kryzysowych w ograniczonym zakresie. Sinovac i Sinopharm zgłosiły chęć udziału w globalnym programie dystrybucji COVAX, do czego potrzebna jest licencja od WHO.
Dobre tempo szczepień w Chinach
Program szczepień przeciw COVID-19 w Chinach nabiera tempa. Do niedzieli w kraju podano ponad 275 mln dawek, z czego ponad połowę w ciągu ostatniego miesiąca. Zgodnie z planem władz do czerwca co najmniej jedną dawkę szczepionki ma przyjąć 40 proc. spośród ok. 1,4 mld mieszkańców ChRL.
Do powszechnego użycia dopuszczono w Chinach cztery rodzime szczepionki przeciw COVID-19, a piąty preparat, również opracowany przez chińską firmę, otrzymał zielone światło do zastosowań kryzysowych w ograniczonej skali.
Czytaj też:
Putin: Rosyjskie szczepionki są niezawodne jak kałasznikowCzytaj też:
Watykan wydał dokument nt. COVID-19. Zachęca do szczepień