Obecny minister finansów i wicekanclerz Niemiec zdobył podczas zjazdu partyjnego aż 96,2 proc. głosów. Za jego kandydaturą opowiedziało się 513 delegatów Socjaldemokratycznej Partii Niemiec, 20 było przeciw, natomiast 12 wstrzymało się od głosu.
W przemówieniu do uzyskaniu nominacji polityk zadeklarował, że chciałby rządzić na czele „szerokiego sojuszu na rzecz nowego postępu”. Nie wskazał jednak żadnych, konkretnych opcji koalicyjnych. Podkreślił, że szczególnie w okresie po pandemii należy stworzyć „perspektywy dla młodego pokolenia”, a także „uznać dorobku życia poprzez bezpieczną emeryturę, na pewnym i stabilnym poziomie”.
Priorytety programowe
Socjalistyczny polityk zaznaczył, że w zakresie systemu fiskalnego jego celem jest odciążenie osób z małymi i średnimi dochodami i wyższe opodatkowanie milionerów i miliarderów, by ci w większym stopniu finansowali zadania państwa. Scholz chce też walczyć z niedoborem mieszkań i wysokimi czynszami. – Tam gdzie brakuje mieszkań, czynsze nie mogą rosnąć bardziej niż inflacja – powiedział. Jak dodał, płaca minimalna powinna wzrosnąć „co najmniej do 12 euro na godzinę”.
Wicekanclerz wskazał cztery priorytety, które chce zrealizować. Dotyczą one: mobilności, ochrony klimatu, cyfryzacji i zdrowia. – Wszędzie w Niemczech będziemy rozbudowywać kolej i transport publiczny oraz budować przemysł motoryzacyjny XXI wieku – zadeklarował 62-latek.
Scholz chce, aby Niemcy osiągnęły neutralność klimatyczną najpóźniej do 2045 roku. Najpierw jednak, wskazuje, trzeba przeforsować budowę niezbędnych elektrowni wiatrowych, co ma pozwolić na całkowite przestawienie kraju na ekologiczne dostawy energii już do 2040 roku. Polityk zapowiedział też „szerokopasmowy internet dla każdego” oraz reorganizację systemu opieki zdrowotnej, m.in. poprzez wprowadzenie „umów taryfowych i lepszych wynagrodzeń”.
Wybory do Bundestagu odbędą się 26 września. Według najnowszego sondażu SPD zajmuje dopiero trzecie miejsce z wynikiem 14 procent.
Czytaj też:
Niemcy: Ulgi dla zaszczepionych, dozwolone spotkania z niezaszczepionymiCzytaj też:
Wicekanclerz Niemiec krytykuje Komisję Europejską. "Jestem zły"Czytaj też:
"Wybory, jakich jeszcze nie było". Niemcy: Podwójna porażka CDU Angeli Merkel