"Wizja utraty bezpieczeństwa energetycznego". "S" zapowiada protest w Warszawie

"Wizja utraty bezpieczeństwa energetycznego". "S" zapowiada protest w Warszawie

Dodano: 
Gest "Victorii" na tle historycznej bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej
Gest "Victorii" na tle historycznej bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej Źródło: PAP / Adam Warżawa
Związkowcy z "Solidarności" mówią stanowcze "nie" zamknięciu kopalni w Turowie, czego domaga się TSUE. Zapowiadają protest w Warszawie.

– Wobec wizji utraty bezpieczeństwa energetycznego i suwerenności energetycznej, wczoraj sztab protestacyjno-strajkowy Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki podjął decyzję o czynnej akcji protestacyjnej – poinformował podczas wtorkowej konfrencji prasowej w siedzibie NSZZ "Solidarność" w Warszawie szef Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Jarosław Grzesik.

Na 9 czerwca w Warszawie o godz. 12 zaplanowano manifestację, w której mają wziąć udział m. in. przedstawiciele związku z Turowa. "Solidarność" planuje pikietować przed przedstawicielstwem KE w Warszawie, Kancelarią Prezesa Rady Ministrów oraz ministerstwami – rozwoju, pracy i technologii, a także aktywów państwowych.

MKiŚ: Idziemy w kierunku umowy

Minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka stwierdził, że obie strony porozumiały się w zakresie warunków ramowych, w jakich będzie realizowana umowa między Polską a Czechami w sprawie kopalni Turów. Dodał także, że obu rządom zależy na polubownym rozwiązaniu sporu. W podobnym tonie wypowiadał się także wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin podczas wtorkowej konferencji prasowej na terenie kopalni.

– Co istotne, mamy dobre stosunki polsko-czeskie, we wczorajszych rozmowach kwestia Turowa była ważnym elementem. Polubowne rozwiązanie sporu jest sposobem, którego obie strony poszukują – stwierdził Kurtyka.

Minister ujawnił także, w jaki sposób umowa będzie regulowała zobowiązania obu stron.

– Niewątpliwie ważne jest, że przygotowywana umowa, która będzie przyjęta przez rząd czeski, będzie z jednej strony gwarantowała realizację postanowień bezpieczeństwa środowiskowego i wsparcie dla regionu, z drugiej będzie zawierała deklarację strony czeskiej o wycofaniu wniosku do TSUE, co oznacza także wycofanie środka tymczasowego, czyli bezpośredniego powodu, dla którego kopalnia, a następnie elektrownia miałyby być zamknięte – powiedział minister.

Według porozumienia Polska miałaby w ciągu kilku lat zainwestować w infrastrukturę ograniczającą szkodliwą działalność kopalni Turów 45 mln euro.

Czytaj też:
"Uważamy, że mamy rację". Mocne słowa Sasina ws. sporu z Czechami

Źródło: Tysol.pl / dorzeczy.pl/PR24
Czytaj także