Informację o wygranym procesie przekazał za pośrednictwe mediów społecznościowych Sławomir Cenckiewicz.
"Wygrałem właśnie proces wytoczony mi przez prezesa ŚZŻAK Leszka Żukowskiego reprezentowanego przez mec. Romana Gierycha! Wszystkim którzy byli ze mną, nie bali się i pomagali bardzo dziękuję! Zwłaszcza mec.Hubertowi Kubikowi z kancelarii Kopeć/Zaborowski oraz mec. Annie Szeląg" – napisał na Twitterze historyk.
Cenckiewicz vs Żukowski
Przypomnijmy, że prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej wytoczył Sławomirowi Cenckiewiczowi proces o ochronę dóbr osobistych. Prezes Związku AK uważa, że historyk sugerował jego powiązania ze Służbą Bezpieczeństwa.
Chodzi o fragment artykułu, jaki Cenckiewicz opublikował w 2018 r. w tygodniku "Do Rzeczy". Napisał wtedy: "Zamiast obrażać pamięć Żołnierzy Niezłomnych, niech Leszek Żukowski sam wytłumaczy się z własnej przeszłości, o której w kartotece SB możemy przeczytać: «Były tajny współpracownik, akta złożone w archiwum Wydziału C Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej Gdańsk do nr 2396 (IPN Kartoteka Ogólnoinformacyjna b. Biura 'C' MSW)!»".
Pełnomocnikiem Żukowskiego był Roman Giertych. Mecenas złożył w imieniu swojego klienta pozew do sądu z żądaniem przeprosin od Cenckiewicza oraz wpłacenia zadośćuczynienia w kwocie 20 tys. zł.
Już po pierwszej rozprawie w Sądzie Okręgowym w Warszawie, która odbyła się w marcu ubiegłego roku historyk zwracał uwagę na zachowanie reprezentującego Żukowskiego adwokata.
– Zaskoczyła mnie agresja ze strony mecenasa Giertycha. Chwilami miałem wrażenie, że to jest jakiś proces jego przeciwko mnie. Trudno mi publicznie recenzować zeznania prof. Żukowskiego. Wydaje mi się, że one nie mają zbyt wielkiej wartości merytorycznej – mówił po rozprawie Cenckiewicz.
Czytaj też:
Po publikacjach "Do Rzeczy". Będzie czystka w Światowym Związku Żołnierzy AK?Czytaj też:
"Światowy Związek Żołnierzy... PRL?"