Pomysłodawcą projektu "Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców Krakowa na lata 2017-2020”jest radna Małgorzata Jantos z Nowoczesnej, która zaproponowała finansowe wspieranie z budżetu miasta par, które zdecydują się na zabieg.
Na razie nie wiadomo na jakiej skali wsparcie mogliby liczyć mieszkańcy Krakowa, najpierw głosowana będzie uchwała ws. finansowania, a jeśli zostanie przyjęta – miasto wyceni ewentualny program wsparcia. Zgodnie z programem, in vitro nie byłoby też refundowane "z automatu", ale zgodnie z ustalonymi wytycznymi.
W sprawie projektu protestowali m.in. przedstawiciele Doradców Życia Rodzinnego Archidiecezji Krakowskiej, Fundacji Pro-Prawo do Życia oraz wielu duchownych.
Dzisiaj przed Urzędem Miasta spotkała się garstka protestujących zwolenników i przeciwników projektu. Chociaż na Twitterze pojawiła się informacja o utarczkach słownych, nie doszło do konfliktu.
Kwestia finansowania programu in vitro z budżetów miast wynika z wycofania się rządu z refundacji ogólnokrajowym. Zgodnie z decyzją rządu PO-PDL refundacja miała obowiązywać do roku 2019. PiS zadecydował o jej zakończeniu w połowie ubiegłego roku.
Decyzje o dofinansowaniu zabieg podjęły już Częstochowa i Łódź.