Szczepionki w technologii mRNA wytwarzają firmy Pfizer/BioNTech oraz Moderna. Z dotychczasowych obserwacji wynika, że reakcje alergiczne, w tym najgroźniejsza, jaką jest anafilaksja (wstrząs anafilaktyczny), zdarzają się u 2 proc. zaszczepionych tymi preparatami osób. Wstrząs zdarza się jedynie w wyjątkowych sytuacjach, u 2,5 osoby na 10 tys. szczepień.
Najnowsze badania przeprowadzono wśród 189 osób dorosłych, u których doszło do reakcji alergicznej po pierwszej dawce preparatu mRNA. Najczęściej pojawiały się u nich takie objawy jak uderzenie gorąca, zawroty głowy, mrowienie, ucisk w gardle, pokrzywka oraz świszczący oddech i spłycenie oddechu.
Autorzy badania pod kierunkiem prof. Matthew Krantza z Vanderbildt University twierdzą, że wszystkie badane przyjęły osoby drugą dawkę szczepionki, również te, które po pierwszej dawce doznały wstrząsu anafilaktycznego. Jeśli doszło do jakiekolwiek reakcji alergicznej, to po drugiej dawca była ona łagodna i łatwo kontrolowana – zapewniają amerykańscy specjaliści.
Co trzecia osoba przed podaniem preparatu zażyła lek przeciwhistaminowy, stosowany u osób z różnego typu alergiami. Łagodzi on objawy alergii, takie jak obrzęk, naciek zapalny i nadmierną wydzielinę.
„Przyjęcie dwóch dawek szczepionki mRNA jest bardzo ważne, szczególnie w przypadku wariantu Delta, tymczasem, podejrzewamy, że wiele osób z powodu reakcji alergicznej nie otrzymało drugiej dawki – stwierdza prof. Matthew Krantz. - Nasze badania wskazują, że większość pacjentów z potencjalną reakcją alergiczną lub takich, u których do niej doszło po podaniu szczepionki mRNA, tolerują dawkę drugą”.