Jak zapewniał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, publikacja wizerunków osób biorących udział w proteście przed Sejmem 16 grudnia była legalna. Minister podkreślił, że opublikowano jedynie twarze osób, które podejrzewa się o złamanie prawa. Do publikacji krytycznie odnosili się przedstawiciele opozycji.
Czytaj też:
Ziobro: Mieliśmy prawo do publikacji wizerunków osób protestujących przed Sejmem
W warszawskiej prokuraturze stawiło się dzisiaj kilka osób w tym Mariusz Malinowski, który jak opisuje, 16 grudnia "dokumentował demonstrację". – Robiłem transmisję na żywo. Wzywanie mnie na świadka uważam za rodzaj próby zastraszenia. Nie mnie, tylko grupy ludzi, która została pokazana na zdjęciach (...) Oczekuje, że pan prokurator mnie przesłucha i powie, że się pomylił – tłumaczył Malinowski.
To właśnie działacz Nowoczesnej oraz inny uczestnik manifestacji Jakub K. usłyszeli zarzuty związane z przestępstwem znieważenia.
Czytaj też:
Komunikat Policji ws. publikacji wizerunków uczestników grudniowego protestu