Dwie kadencje w samorządach już w 2018 roku? Rzecznik PiS: Projektu jeszcze nie ma

Dwie kadencje w samorządach już w 2018 roku? Rzecznik PiS: Projektu jeszcze nie ma

Dodano: 
Beata Mazurek, rzecznik klubu PiS
Beata Mazurek, rzecznik klubu PiS Źródło: PAP/Jacek Turczyk
Pomysł podnoszony przez Prawo i Sprawiedliwość, dotyczący dwukadencyjności na stanowiskach wójta, burmistrza i prezydenta miasta, już wkrótce może trafić pod obrady Sejmu. Projekt, który zakłada wprowadzenie takich zmian, miałby zacząć obowiązywać już od 2018 roku.

Jak skomentowała rzeczniczka PiS Beata Mazurek na antenie Radia Zet, jej partia będzie dążyć do tego, by w wyborach samorządowych ograniczona została możliwość ubiegania się o trzecią z kolei elekcję na to samo stanowisko.

Ale projektu w ogóle jeszcze nie ma, nie napisaliśmy go, więc wszystkie dyskusje są dyskusjami opartymi o informacje medialne. Będziemy rozmawiać szczegółowo wtedy, kiedy projekt położymy na stole – zastrzegła.

Ograniczenie możliwości ubiegania się o objęcie stanowisk w wyborach samorządowych jedynie do dwóch kadencji zapisane było już w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Wdrożenie takiego rozwiązania ma sprzyjać wymianie kadr na najbardziej prominentnych stanowiskach w organach samorządowych, a tym samym zapobiegać nieprawidłowościom pojawiającym się wskutek zbyt długiego utrzymywania władzy przez te same osoby.

Przeciwnicy tej idei podnoszą, że wprowadzenie takiego rozwiązania już w 2018 roku byłoby niezgodne z prawem, ponieważ umożliwiałoby działanie ustawy wstecz. Burmistrzowie, wójtowie i prezydenci miast, którzy aktualnie sprawują co najmniej drugą kadencję na tym stanowisku, od 2018 roku nie mogliby ubiegać się o reelekcję.

– To powinien to rozstrzygnąć TK i tak pewnie się stanie – odpowiedziała rzeczniczka PiS, zapytana o zgodność pomysłu z konstytucją.

Przypomnijmy: kolejne wybory samorządowe miałyby odbyć się jesienią 2018 roku. Nieoficjalnie jednak mówi się o tym, że Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało przeprowadzić zmianę ordynacji wyborczej dla samorządów, co w praktyce może oznaczać przyspieszenie wyborów samorządowych.

Źródło: Radio Zet
Czytaj także