Wszystkie podpisy i donosy z teczki TW "Bolek" są autorstwa Lecha Wałęsy

Wszystkie podpisy i donosy z teczki TW "Bolek" są autorstwa Lecha Wałęsy

Dodano: 
IPN przedstawił opinię dotyczącą teczki TW "Bolek"
IPN przedstawił opinię dotyczącą teczki TW "Bolek" Źródło: PAP / Jacek Turczyk
- Biegli wydali opinię liczącą 235 stron. Wnioski są jednoznaczne i nie pozostawiają wątpliwości - odręczne zobowiązanie o podjęciu współpracy z SB zostało w całości nakreślone przez Lecha Wałęsę. Podobnie potwierdzenia odbioru pieniędzy i wszystkie donosy - poinformował na konferencji prasowej szef pionu śledczego IPN prok. Andrzej Pozorski.

Instytut Pamięci Narodowej przedstawił opinię dotyczącą teczki TW "Bolek". Szef pionu śledczego IPN zaznaczał, że podstawą wszczęcia tego postępowania były publiczne wypowiedzi byłego prezydenta, który twierdził, że teczki zostały sfałszowane. – Prezydent wielokrotnie podkreślał, ze nie współpracował, nie pobierał wynagrodzenia i nie składał donosów. Mówił, że to funkcjonariusze pisali te donosy. A po okazaniu dokumentów stwierdził, że to nie jego pismo – tłumaczył prok. Pozorski, dodając, że Wałęsa składał swoje zeznania w obecności dwóch pełnomocników i był pouczony o konsekwencji składania fałszywych zeznań.

IPN ustalił, że nie ma żadnych wątpliwości, co do tego, że na dokumentach w teczce TW "Bolek" widnieje odręczne pismo byłego prezydenta.

– Odręczne zobowiązanie o podjęciu współpracy z SB zostało w całości nakreślone przez Lecha Wałęsę. Potwierdzenia odbioru pieniędzy zostały w całości nakreślone przez Lecha Wałęsę, łączna kwota 11 700 zł. 29 odręcznych doniesień TW "Bolka" zostało nakreślone przez Lecha Wałęsę. Podobnie pozostałe dokumenty – mówił prok. Pozorski. – Jest jedno doniesienie, które nie jest sporządzone przez Lecha Wałęsę. Tylko jedno doniesienie z kilkudziesięciu dokumentów nie zostało nakreślone i podpisane przez Wałęsę – dodawał.

"Od 2008 roku nikt nie zakwestionował ustaleń Cenckiewicza i Gontarczyka"

Prezes IPN Jarosław Szarek przypomniał, że to Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk jako pierwsi zdecydowali się podjąć trudny temat współpracy byłego prezydenta ze Służbą Bezpieczeństwa. – To dwóch pracowników IPN – Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk, prowadząc długotrwałe badania, zebrali materiały, na podstawie których ustalili, że późniejszy przywódca Solidarności był tajnym współpracownikiem SB pod kryptonimem Bolek. Donosił na kolegów i brał za to wynagrodzenie. Publikacja tej książki wywoła kampanię nienawiści wobec IPN i autorów. Decyzją Janusza Kurtyki, mimo sprzeciwu, także wewnątrz IPN, "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" wydano w Instytucie Pamięci Narodowej. To był rok 2008, od tego czasu nie pojawiła się żadna publikacja kwestionująca wyniki badań zawarte w tej książce – przypominał.

"Zastosowano akredytowane metody badawcze"

Na konferencji prasowej głos zabrała również biegła z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie. Poinformowała o zastosowanych metodach badawczych i również potwierdziła autentyczność dokumentów.

– Opinia liczy 235 stron. Materiał dowodowy składał się ze 157 dokumentów pochodzących z teczki TW "Bolka". Cały materiał porównawczy to ponad 500 dokumentów, wśród których znajdowały się rękopisy 11 osób, rękopisy pochodzące od Lecha Wałęsy oraz 10 funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa – podkreślała. – Zastosowaliśmy metodę graficzno-porównawczą. Ta metoda pozwala na porównanie indywidualnych zespołów cech graficznych, jest powszechnie stosowana i rekomendowana. Druga metoda zastosowana to metoda optyczna, ona również jest akredytowana, pozwala na wykrycie wprowadzonych zmian w dokumentach – tłumaczyła. Materiał porównawczy był oryginalny, pochodził z szerokiego okresu, pozwalał prześledzić zmiany zachodzące w piśmie wraz z upływem czasu – tłumaczyła.

Informacja dotycząca opinii biegłych na temat akt TW „Bolka”

Czytaj też:
Działacze WZZ: Wałęsa zdradził nas wszystkich, wielokrotnie i na wiele różnych sposobów
Czytaj też:
Wałęsa: Jak tylko zmieni się władza to poddam Cenckiewicza badaniom psychiatrycznym

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także