Ma sens czy nie? Ochojska o przyjmowaniu dzieci z Syrii

Ma sens czy nie? Ochojska o przyjmowaniu dzieci z Syrii

Dodano: 
Janina Ochojska, szefowa PAH
Janina Ochojska, szefowa PAH Źródło:PAP / fot. Tomasz Gzell
Od kilku dni trwa medialny spór o słowa szefowej Polskiej Akcji Humanitarnej Janiny Ochojskiej, w związku ze sprawą przyjmowania syryjskich dzieci do Sopotu. Sama Ochojska tłumaczy, że jej słowa zostały źle zrozumiane, a rząd powinien jasno zdeklarować czy chce przyjmować do Polski uchodźców.

W weekend szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej zabrała głos w sprawie rzekomej odmowy przyjęcia przez polski rząd dziesięciu sierot z Aleppo. Media podawały jej wypowiedź na Twitterze: "sprowadzanie sierot do Polski z Aleppo nie ma sensu. One mają bliższą lub dalszą rodzinę" , dowodząc, że Ochojska jest przeciwna pomocy dzieci.

Szefowa PAH, która prowadzi programy pomocowe na całym świecie, skomentowała sprawę w internecie oraz w rozmowie z media. – Jestem za przyjmowaniem uchodźców, w tym sierot – zapewniała Ochojska.

Jak tłumaczy w oświadczeniu dla mediów, "w naszym społeczeństwie, zwłaszcza po tragedii, jak spotkała Aleppo, chęć niesienia pomocy jest ogromna". – Tym bardziej chciałabym, żeby rząd wskazywał realne trudności w sprowadzeniu do Polski osób z Syrii – bo one istnieją – ale jasno zadeklarował, że chcemy przyjąć do Polski uchodźców – podkreśliła Ochojska.

Czytaj też:
Ochojska: Sprowadzanie do Polski sierot z Syrii nie ma sensu

Źródło: DoRzeczy.pl / Gazeta Wyborcza
Czytaj także