"Policja potwierdza-kierowca-kumpel władzy PiS-ucieka z miejsca zdarzenia" – napisał na Twitterze Brejza. Poseł Platformy Obywatelskiej dołączył fragment pisma, jakie ws. wypadku z udziałem limuzyny Antoniego Macierewicza otrzymał z KGP.
Z dokumentu wynika, że policjanci nie zajmowali się tym, dlaczego kierowca, który uczestniczył w wypadku, nie pozostał na miejscu zdarzenia i nie czekał na drogówkę. Postępowanie w sprawie kolizji prowadzą prokuratorzy z wydziału ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Po wypadku z udziałem samochodu ministra obrony narodowej Krzysztof Brejza złożył interpelację poselską. Polityk domagał się wówczas dymisji Macierewicza, a także ujawnienia zapisu "czarnych skrzynek" z rządowych aut.
Do karambolu na drodze krajowej numer 10 w Lubiczu Dolnym doszło 25 stycznia. W kraksie uczestniczyło 8 samochodów, w tym dwa należące do Żandarmerii Wojskowej. W wypadku poszkodowane zostały trzy osoby, które trafiły do szpitala. Szefowi MON nic się nie stało. Zaraz po zdarzeniu Antoni Macierewicz odjechał do Warszawy innym samochodem.
Czytaj też:
Macierewicz miał wypadek. Poseł PO pyta o „czarne skrzynki” w autach MON