O sprawie kontrowersyjnego przedstawienia w Teatrze Powszechnym poinformował serwis TVP Info.
Premiera "Klątwy" – sztuki na motywach dramatu Stanisława Wyspiańskiego, w reżyserii Olivera Frljića, odbyła się w ubiegła sobotę, a patronat medialny nad spektaklem objęła m.in. spółka Agora. Reklamowała ją również część polityków, w tym posłanka Nowoczesnej, Joanna Scheuring-Wielgus. Posłanka najpierw chwaliła się na Twitterze biletem na sztukę, a dzień po premierze namawiała: "Kupujcie bilety póki są. Jeśli są. Ja już byłam. We środę idę po raz drugi”.
Co można zobaczyć na deskach Teatru Powszechnego?
W sztuce znajdują się m.in. sceny seksu oralnego z figurą św. Jana Pawła II, która odbywa się przy akompaniamencie nagrania papieskiego kazania, sceny w których aktorzy niszczą krzyże uderzając nimi w podłogę oraz kończącą spektakl deklamacja aktorki, która tłumaczy, że chciałaby przeprowadzić zbiórkę na zabójstwo prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ale nie może ponieważ tego typu apele są niezgodne z prawem.
Młoda aktorka – Julia Wyszyńska, cytuje na scenie artykuł 255. kodeksu karnego, który mówi o odpowiedzialności karnej za publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni i za publiczne pochwalanie popełnienie przestępstwa. – No i przez to nie mogę przeprowadzić mojego eksperymentu, a moja scena marzeń została z tego spektaklu brutalnie wykreślona – kończy swoją przemowę aktorka.
W spektaklu znajdują się też żarty z katastrofy smoleńskiej oraz prześmiewcze odniesienia do zabiegu aborcji.
"Wspaniałe i ważne przedstawienie"?
Szczególne oburzenie wśród części widzów oraz opinii publicznej wzbudza fakt, że przedstawienie realizowane jest z aprobatą dyrektora Biura Kultury m.st. Warszawy, prywatnie zięcia europosłanki PO Róży Thun – Tomasza Thun Janowskiego. Przedstawienie "Klątwą" określił on na Twitterze jako "wspaniałe i ważne".
Teatr Powszechny jest też wspierany przez warszawski ratusz finansowo, coroczną dotacją, która według danych portalu „Teatr w Polsce” w 2016 roku wyniosła blisko 8,2 mln złotych.