Czesław Miłosz pisał niegdyś, że wojna przekracza granice ludzkiego pojmowania.
Granice dotychczasowego języka. I dlatego wielkie powieści na jej temat mogą powstać dopiero po upływie kilkudziesięciu lat. Jako przykład Miłosz wskazał „Wojnę i pokój” Lwa Tołstoja, której tematem – jak wiadomo – były wojny napoleońskie. Słowa te potwierdziły się w przypadku wojny 1920 r. Na wielką epicką powieść przedstawiającą śmiertelne zmagania Polaków z bolszewikami należało poczekać do roku 1965. Mowa o „Lewej wolnej” Józefa Mackiewicza. Arcydziele polskiej literatury XX w.
Źródło: DoRzeczy.pl