Anna Moskwa poinformowała w mediach społecznościowych, że strona polska pilnie wzywa Czechów do kontynuowania rozmów w celu rozwiązania sporu o kopalnię Turów. Polacy przesłali do Pragi propozycję rozwiązania spornego zapisu, który blokował osiągnięcie porozumienia.
"Przesłaliśmy do czeskiego ministra środowiska @RibraRichard naszą propozycję ws. spornego zapisu artykułu w negocjowanej umowie dot. KWB #Turów. Jednocześnie zaprosiliśmy naszych południowych sąsiadów do pilnego wznowienia rozmów w Warszawie" – napisała na Twitterze minister klimatu i środowiska.
Rozmowy z Czechami, przerwane w połowie września, zostały wznowione na początku listopada. Wtedy Anna Moskwa twierdziła, że porozumienie jest blisko i konieczne są ustalenia kilku szczegółów. Po rozmowach ze stroną czeską okazało się, że aby osiągnąć porozumienie, będzie potrzeba więcej czasu.
Spór z Czechami
Na początku obecnego roku czeski rząd wniósł przeciwko Polsce skargę do TSUE w związku z działalnością kopalni Turów. Najpierw unijny Trybunał nakazał Polsce wstrzymanie wydobycia, a kiedy rząd premiera Morawieckiego nie wykonał tego polecenia, TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
Polski rząd zdecydowanie wykluczył możliwość zamknięcia kopalni i wygaszenia działającej przy niej elektrowni. Zagroziłoby to bezpieczeństwu energetycznemu kraju, ale także doprowadziłoby Polskę do poniesienia gigantycznych kosztów finansowych oraz możliwych katastrof naturalnych.
Czytaj też:
Spór o Turów. Siemoniak: Trzymam kciuki za MoskwęCzytaj też:
"Do uzgodnienia zostały dwa małe punkty". Będzie przełom ws. Turowa?