ŻW zatrzymała w poniedziałek pięć osób - trzech cywilów i dwóch wojskowych - podejrzewanych o udział w procederze wystawiania fałszywych certyfikatów covidowych – potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Według śledczych, sprawa jest rozwojowa.
Wcześniej media informowały, że Żandarmeria Wojskowa zatrzymała pięć osób podejrzewanych o udział w procederze wystawiania fałszywych certyfikatów covidowych. Wśród nich jest dwóch żołnierzy z Wrocławia i Brzegu. Taką informację podało m.in. RMF24.pl.
Zatrzymania w czterech województwach
W rozmowie z PAP te doniesienia potwierdził płk Bartosz Okoniewski, zastępca Prokuratora Okręgowego do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Płk Okoniewski poinformował, że Żandarmeria działała na zlecenie prokuratury w Poznaniu. Zatrzymania - łącznie pięć osób: trzech cywilów i dwóch żołnierzy - miały miejsce na terenie województw: łódzkiego, małopolskiego, dolnośląskiego i opolskiego.
Jeden z zatrzymanych żołnierzy jest z Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu, a drugi z 1. Pułku Saperów w Brzegu.
Usłyszą zarzuty
– Postępowanie jest prowadzone w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za wystawianie fikcyjnych zaświadczeń o odbyciu szczepienia przeciw COVID-19 – powiedział PAP płk Okoniewski. Wyjaśnił, że są to przestępstwa z art. 228 par. 3 Kodeksu Karnego "i inne". Obecnie osoby te są przewożone do prokuratury w Poznaniu, gdzie zostaną im postawione zarzuty.
Na obecnym etapie prokuratura nie udziela informacji dotyczących tego postępowania. Prokurator Okoniewski zapewnia jednak, że sprawa jest rozwojowa. Mówiąc o rozmiarach procederu wystawiania fikcyjnych zaświadczeń dodaje, że "na pewno nie było to kilka osób".
Czytaj też:
Andrusiewicz: Certyfikat po szczepieniu będzie ważny krócej