Partia Angeli Merkel: Na islamski radykalizm odpowiemy ustawą

Partia Angeli Merkel: Na islamski radykalizm odpowiemy ustawą

Dodano: 
Angela Merkel, kanclerz Niemiec
Angela Merkel, kanclerz Niemiec Źródło: PAP/EPA / CLEMENS BILAN
"Jasne reguły" funkcjonowania wspólnot muzułmańskich w Niemczech ma określić specjalna ustawa, o której, nie bez związku z kalendarzem wyborczym, coraz częściej mówią politycy rządzącej CDU.

Swego czasu propozycję taką zgłosił Jens Spahn, jeden z zastępców ministra finansów, jednak wówczas pomysł skrytykował sam Volker Kauder, szef frakcji (klubu parlamentarnego) CDU/CSU w Bundestagu i zaufany samej Angeli Merkel.

Im bliżej jednak wyborów, tym więcej czołowych działaczy opowiada się za tym rozwiązaniem. Julia Klöckner, przewodnicząca CDU w Nadrenii-Palatynacie, wskazuje, że ustawa określałaby status prawny organizacji muzułmańskich i podmiotów prowadzących meczety, zakazywałaby finansowania islamu z zagranicy, a z drugiej strony zapewniałaby prawo do islamskiego pogrzebu, regulowała uprawnienia duchownych islamskich do opieki zdrowotnej itd.

Przewodniczący chadeckiej organizacji zrzeszającej przedsiębiorców i klasę średnią, Carsten Linnemann mówi jasno: "Nie można pozwolić na dalsze propagowanie radykalnego islamizmu, dlatego ustawa islamska musi stanowić element programu wyborczego CDU."

Również szef partyjnej młodzieżówki, Paul Ziemniak, uważa, że CDU powinna iść do wyborów m.in. z obietnicą postawienia tamy radykalnemu islamowi: "Państwo musi wiedzieć, gdzie są meczety i co się w nich dzieje. Jeśli nie mówi się tam po niemiecku, jeśli głosi się tam radykalny islam, to cała integracja spełznie na niczym".

Zupełnie przeciwnego zdania jest Islamska Rada RFN: "Takie postulaty są przeciwskuteczne, szkodzą wzajemnemu współżyciu i napiętnują muzułmanów" – alarmuje jej przewodniczący, Burhan Kesici.

Źródło: DoRzeczy.pl / Bild, Deutsche Welle
Czytaj także