– Nie zaostrzamy kar za drobne przestępstwa, przeciwnie, w ich przypadku rozszerzyliśmy możliwość np. stosowania dozoru elektronicznego. Propozycje, które przyjął dziś rząd, mają być stosowane wobec sprawców najcięższych przestępstw – mówił na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Podkreślił, że "gdy mamy do czynienia z groźnymi bandytami, recydywistami, sprawcami zabójstw, gwałtów, przestępstw pedofilskich, państwo powinno pokazać twardą, żelazną rękę".
– System skonstruowany tylko na nieuchronności kary nie działa wobec zdemoralizowanych bandytów, zabójców, gwałcicieli czy przestępców z mafijnych struktur przestępczych. Wobec nich powinno się stosować znacznie surowsze, niż ma to miejsce dzisiaj, zasady odpowiedzialności karnej – stwierdził Ziobro.
Bezwzględne dożywocie
Zwrócił uwagę, że zdarzają się przypadki, kiedy sprawcy zabójstw wychodzą na wolność i dokonują kolejnych zbrodni. – Nie ma żadnego uzasadnienia, by litować się nad wielokrotnym mordercą. Dlatego przez wzgląd na ochronę ofiar wprowadzamy karę bezwzględnego dożywocia, bez możliwości wyjścia na wolność – powiedział minister.
Reforma przygotowana przez resort sprawiedliwości zakłada m.in. cięższe kary za zgwałcenie dziecka (do 30 lat więzienia lub dożywocie) i kobiety ciężarnej (do 20 lat więzienia), a także wyższe kary za przyjęcie łapówki (do 20 lat więzienia za przyjęcie łapówki powyżej 1 mln zł) oraz wyższe kary dla pijanych kierowców, w tym konfiskatę auta (od 1,5 promila alkoholu we krwi).
Czytaj też:
Morawiecki: Dość pobłażania dla bandytów za kierownicą