Takie stanowisko potwierdzili podczas wspólnej konferencji prasowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga i szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela w Brukseli.
Jak przekazała agencja Interfax, rzecznik rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Maria Zacharowa, oznajmiła, że Rosja odpowie na europejskie i amerykańskie sankcje symetrycznymi środkami odwetowymi.
Pieskow: Jesteśmy gotowi do negocjacji
Z kolei rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow przekazał, że Moskwa jest gotowa do negocjacji z władzami Ukrainy na temat neutralnego statusu tego kraju i rezygnacji z rozmieszczenia broni na jego terytorium.
– Kreml nie widzi przeszkód w zorganizowaniu rozmów prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ale tylko wtedy, gdy Ukraina będzie gotowa do rozmowy o kwestiach bezpieczeństwa Moskwy – stwierdził Dmitrij Pieskow, cytowany przez RIA Nowosti.
Jak dodał, Putin ma określony pogląd na to, czego Rosja oczekuje od Ukrainy, aby "problemy zostały rozwiązane". – Sformułowaliśmy to dość jasno: to jest status neutralny, to jest rezygnacja z systemów uzbrojenia. Tutaj pojawia się pytanie, czy kierownictwo Ukrainy jest na to gotowe – dodał Pieskow.
Inwazja na Ukrainę
Uderzenie wojsk rosyjskich na pozycje ukraińskie rozpoczęło się w czwartek 24.lutego. Władimir Putin oficjalnie ogłosił rozpoczęcie "operacji militarnej" w nagraniu wyemitowanym około godz. 04:00 polskiego czasu. Prezydent Rosji powiedział, że akcja ma na celu "ochronę ludności". Jak stwierdził, Federacja Rosyjska nie zamierza okupować Ukrainy, ale chce ją "zdemilitaryzować" i "zdenazyfikować". Jednocześnie wezwał ukraińskich żołnierzy do natychmiastowego złożenia broni.
W czwartek nad ranem rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły uderzenia rakietami manewrującymi typu "Kalibr" na cele obrane w miastach: Iwano-Frankiwsk, Łuck, Chmelnicki, Kijów, Chersoń, Mikołajów, Odessa, Kramatorsk i Charków. Zaatakowano obiekty wojskowe, w pierwszej kolejności lotniska i niektóre centra dowodzenia ukraińskich sił zbrojnych, ale też bazy lotnicze i pozycje wojsk obrony przeciwlotniczej. Biuro prezydenta Ukrainy podało jednak, że są też ofiary cywilne rosyjskiej agresji. Ranni i zabici są również wśród żołnierzy. W godzinach popołudniowych pojawiły się informacji o drugiej fali ostrzału.
Kilka godzin po rozpoczęciu ataku, prezydent Wołodymyr Zełeński poinformował o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Rosją. MSW Ukrainy przekazało, że rosyjskie wojska pojawiły się w pierwszej kolejności w obwodach czernichowskim, sumskim, ługańskam i charkowskim.
Putin podpisał dekret o niepodległości Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej. Rosja uznała „separatystyczne" republiki w „konstytucyjnych" granicach, obejmujących w dużej części tereny kontrolowane dziś przez legalne władze w Kijowie. Pomiędzy nimi a Rosją podpisana została umowa "o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy".
Czytaj też:
Dowódca armii Ukrainy: Cztery rakiety balistyczne wystrzelono z BiałorusiCzytaj też:
CNN: Rosyjskie wojsko przejęło kontrolę nad bazą lotniczą pod Kijowem