W środku wojny rosyjsko-ukraińskiej, podczas gdy społeczność międzynarodowa ogłasza surowe sankcje gospodarcze wobec Rosji, dziennik "Le Figaro" ujawnił, że Francja jest gotowa sprzedać 20 proc. udziałów w GEAST, producenta turbin Arabelle, rosyjskiemu gigantowi Rosatom.
– Dopóki sankcje wobec Rosji nie dotyczą energetyki jądrowej, temat współpracy z Rosatomem pozostaje aktualny – przekazało gazecie źródło we francuskim rządzie.
GEAST to francuska firma, pierwotnie spółka zależna General Electric i Alstom, specjalizująca się w działalności jądrowej związanej z turbinami parowymi Arabelle. Turbina ta, jeden z okrętów flagowych francuskiej technologii, jest wykorzystywana w reaktorach jądrowych we Francji, ale także w okrętach podwodnych.
Według ustaleń "Le Figaro", sprzedaż udziałów została już zatwierdzona przez Rosatom i EDF – francuskiego giganta energetycznego, który posiada 58 aktywnych reaktorów jądrowych.
Amerykański General Electric kupił część francuskiego koncernu Alstom w 2015 roku. Ministrem gospodarki był wówczas Emmanuel Macron.
Czytaj też:
Macron: Rosja zawsze musi być traktowana z szacunkiemCzytaj też:
Jakubiak: Niemcy i Francuzi znów zaczynają kombinować