Władimir Medinski, szef rosyjskiej delegacji negocjacyjnej, stwierdził w rosyjskiej telewizji, że Kijów zaproponował przekształcenie Ukrainy w kraj neutralny na wzór Australii czy Szwecji. Rzecznik Kremla został zapytany w środę przez dziennikarzy, czy takie "rozwiązanie" zadowoliłby Moskwę.
– To opcja, która jest obecnie przedmiotem dyskusji i która może być postrzegana jako pewien kompromis – odparł.
Pieskow nie odpowiedział na pytanie, czy Rosja będzie warunkowała podpisanie porozumienia z Ukrainą od poluzowania zachodnich sankcji.
– Pozostawię to bez komentarza. Rzeczywiście, temat sankcji pojawia się w negocjacjach, ale nie chciałbym mówić o szczegółach. Uważam, że to niemożliwe w kontekście trwających negocjacji – stwierdził.
Również szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow ocenił, że istnieje pewna "nadzieja na kompromis" z Ukrainą.
– Koncentruję się na ocenie przedstawionej mi przez naszych negocjatorów. Twierdzą, że negocjacje nie są łatwe, z oczywistych powodów, ale mimo to jest pewna nadzieja na kompromis – powiedział minister. Jak wskazał, tę "nadzieję" wzbudzają zarówno wypowiedzi członków ukraińskiej delegacji jak i "interesujące stwierdzenia prezydenta Zełenskiego, poczynione przez niego niedawno".
Podoliak: Porozumienie jest na stole
Umiarkowanie pozytywne sygnały płyną również ze strony ukraińskiej. Michaił Podoliak, który należy do ukraińskiego zespołu negocjacyjnego, poinformował o pewnego rodzaju porozumieniu, które "jest na stole".
"Ukraiński model gwarancji bezpieczeństwa jest na stole negocjacyjnym. Co to znaczy? Sztywne porozumienie z szeregiem państw-gwarantów, podejmujących jasne zobowiązania prawne, aby aktywnie zapobiegać atakom na Ukrainę" – poinformował na Twitterze.