W Polsce inflacja sięgnęła już ponad 12 proc. To najwyżej od 24 lat. – Mamy bardziej restrykcyjną politykę pieniężną, mamy też szybką reakcję polskiego rządu, czyli tarcze antyinflacyjne – wskazywał wiceszef resortu finansów w rozmowie z RMF FM, zapytany o działania rządu.
"Mamy zdrową gospodarkę. To, co złe, jest z zewnątrz"
– Gdyby nie szok wojenny, gdyby nie agresja na Ukrainę, mielibyśmy inflację na poziomie 6-7 proc. – zapewnił Artur Soboń. Przypomniał, że inflacja jest rekordowa na całym świecie. – To jest największa inflacja od 40 lat w Stanach Zjednoczonych, od 30 lat w Europie. W Polsce jest najwyższa od 1998 roku – mówił.
Soboń przyznał, że trudno jest prognozować, jak wysoko wzrośnie jeszcze poziom inflacji. – Inflacja ma to do siebie, że trudno jest prognozować sufit. Prognozujemy, że w kolejnych latach będzie coraz niższa, jednocześnie przy wzroście gospodarczym, który powinien utrzymać się na poziomie ok. 4 proc. PKB w tym roku i 3 proc. w latach kolejnych – podkreślał polityk. Zdaniem wiceministra "wszystko, co robi polski rząd, działa". – Mamy zdrową gospodarkę. To, co złe, jest z zewnątrz – ocenił Soboń.
Soboń o prezesie NBP: Spodziewam się, że w tej sprawie jest większość
Wiceminister finansów skomentował też kandydaturę Adama Glapińskiego na kolejną kadencję przewodzenia Narodowemu Bankowi Polskiemu. – Dzisiaj ta kandydatura spełnia wszelkie kryteria odpowiedzialnej, przemyślanej, rozsądnej, racjonalnej polityki monetarnej, bo się po prostu Adam Glapiński sprawdził – ocenił.
Soboń wskazał, że jego zdaniem w Sejmie "w tej sprawie jest większość". Ocenił, że wybór prezesa NBP może nastąpić podczas najbliższego posiedzenia Sejmu. Zostało ono zaplanowane na 11 i 12 maja.
Czytaj też:
Senator PO o inflacji: Mówienie, że wszystkiemu winna jest Rosja, to uproszczenieCzytaj też:
Płaca minimalna w Polsce wzrośnie dwa razy. To będzie rekord