Rząd w Sztokholmie podjął formalną decyzję w sprawie pełnego członkostwa w Sojuszu.
– Ambasador Szwecji przy NATO wkrótce przekaże dokument władzom organizacji. Szwecja potwierdzi wówczas pisemnie swoją chęć i zdolność do członkostwa w sojuszu obronnym – powiedziała premier Magdalena Andersson. Pytana o to, kiedy konkretnie wysłany zostanie wniosek, odpowiedziała, że w najbliższych dniach, wspólnie z Finlandią.
"Bardzo dobra decyzja rządu Szwecji o rozpoczęciu procesu wstąpienia do NATO. Gratuluję premier Szwecji tego odważnego kroku. Polski rząd w pełni popiera wniosek. Szybki i sprawny proces akcesyjny jest kluczowy dla wzmocnienia bezpieczeństwa Europy" – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Szwecja i Finlandia działają razem
Lider opozycyjnej Umiarkowanej Partii Koalicyjnej Ulf Kristersson dodał, że "współpraca z Finlandią przy złożeniu wniosku jest korzystna z praktycznych względów".
Andersson przyznała, że proces akcesyjny Szwecji i Finlandii może potrwać do 12 miesięcy, choć spodziewa się, że potrwa krócej. – W tym okresie przygotowujemy się na wszystkie ewentualności – podkreśliła, odnosząc się do gróźb ze strony Rosji. Rząd w Sztokholmie przyjął także projekt ustawy mający umożliwić przyjęcie pomocy od państw UE oraz NATO w przypadku zagrożenia zanim Szwecja stanie się pełnoprawnym członkiem Sojuszu.
Szwecja wzmacnia sojusze
Ewentualne przystąpienie do NATO nie będzie jedynym działaniem, jakie szwedzkie władze podjęły w ostatnim czasie w celu wzmocnienia swojego bezpieczeństwa.
W minioną środę premier kraju Magdalena Andersson podpisała z szefem brytyjskiego rządu Borisem Johnsonem umowę o wzajemnej pomocy.
– Jeśli któryś z krajów dozna klęski żywiołowej lub ataku, Wielka Brytania i Szwecja będą sobie pomagać na różne sposoby. Wsparcie będzie udzielone na żądanie jednej ze stron i może obejmować zasoby wojskowe – powiedziała szefowa szwedzkiego rządu podczas konferencji prasowej.
Zgodnie z tym, co przekazał Boris Johnson, pomoc będzie obejmowała także interwencję militarną w przypadku ataku na jednego z sygnatariuszy.
– Z deklaracji jasno wynika, że na prośbę Szwecji Wielka Brytania oczywiście udzieli pomocy. Liczy się przede wszystkim to, o co zdecyduje się poprosić szwedki rząd – powiedział. Dodał również, że podpisany w środę pakt może oznaczać dzielenie się danymi wywiadowczymi lub wspólne ćwiczenia wojskowe.
Czytaj też:
Pieskow ostrzega przed "sporem terytorialnym między Rosją a jednym z państw NATO"