Maciej Szlinder, członek Zarządu Krajowego Partii Razem, mówił o bezwarunkowym dochodzie podstawowym, który niebawem ma zostać przetestowany w Polsce przez Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza.
Idea "dochodu podstawowego" polega na wypłacaniu gotówki z budżetu państwa dla każdego obywatela lub ograniczonej ilościowo wyselekcjonowanej grupy. Wypłata jest bezwarunkowa, to znaczy niezależna od dochodów i statusu zatrudnienia beneficjenta. Autorzy koncepcji twierdzą, że takie rozwiązanie ma zagwarantować tzw. wolność od ubóstwa.
Pieniądze dla wszystkich i wyższe podatki
– Pomysł jest taki, żeby każda osoba w wieku produkcyjnym dostawała 1300 zł., to nie jest świadczenie, które ma przysługiwać dla biednych, tylko dla wszystkich – tłumaczył w studiu radia RMF FM ekonomista, członek Zarządu Krajowego Partii Razem Maciej Szlinder.
Jak podkreślił aktywista, w pełnej formie, w całym kraju, tego eksperymentu jeszcze nie przeprowadzono. – Najlepszy był eksperyment indyjski, który już przeprowadzono. Wkrótce ruszy eksperyment kataloński. Niemcy po tym eksperymencie, niewielkim, będą go rozbudowywali – relacjonował Szlinder.
Ekonomista dodał, że niezbędne – do działania tego systemu – byłoby też wprowadzenie zmian w systemie podatkowy. – Po pierwsze zmiany podatkowe, wystarczy podnieś podatki do poziomu Francji i wtedy moglibyśmy sfinansować BDP – mówił Szlinder.
– Najlepszy model jaki znam to jest model opracowany przez Hiszpanów. Oni mówią, że da się podnieść podatek dochodowy, do 50 proc. dla wszystkich, i wprowadzić bezwarunkowy dochód. I na tej reformie zyskuje 80 proc. społeczeństwa – dodał członek Zarządu Krajowego Partii Razem.
Mentzen komentuje pomysły Szlindera
Do pomysłów ekonomisty Partii Razem odniósł się polityk Konfederacji Sławomir Mentzen.
"Zadanie dla ucznia z podstawówki. Załóżmy, że wprowadzono podatek dochodowy w wysokości 50% oraz gwarantowany dochód dla wszystkich. Policz, ile wynosić będzie bezrobocie?" – napisał ekonomista we wpisie na Twitterze.
"Potyczki lewicy z matematyką" – pisze w kolejnym wpisie Mentzen.
"1000 zł dochodu gwarantowanego na Polaka, to ponad 450 mld zł rocznie. Żeby to sfinansować z PIT, musiałby on wynosić z 80%. Przy założeniu, że ktoś by go płacił" – tłumaczy dalej przedstawiciel Konfederacji.
"Widać, że dr Szlinder skończył promujący wenezuelską szkołę ekonomii UE w Poznaniu" – dodaje Mentzen.
Czytaj też:
Dwaj panowie G: Mocno rozczarowała nas partia RazemCzytaj też:
Kto będzie kandydatem PiS na prezydenta? Zaskakujący wynik sondażu