Zdradzamy, jakie "trans" akceptuje straszliwy Viktor
  • Piotr GociekAutor:Piotr Gociek
  • Cezary GmyzAutor:Cezary Gmyz

Zdradzamy, jakie "trans" akceptuje straszliwy Viktor

Dodano: 
Premier Węgier Viktor Orban
Premier Węgier Viktor Orban Źródło: PAP/EPA / MAX BRUCKER
Chcieliśmy wskazać fragment wystąpienia Viktora Orbana, do którego jeszcze się lewicowe media nie przyczepiły, a który agencje przegapiły.

Informacje z frontu potencjalnych zmian. Sporo się ostatnio mówi o możliwej zmianie premiera. Powiemy więcej – to może być nawet dwóch premierów. Zgodnie z tym, co zapowiedział były szeregowy wicepremier Jarosław Kaczyński na spotkaniu z aktywem przy Klonowej, po wygranej się wybierze nowego premiera. Ale wariant ze zmianą już zimą/wiosną też jest możliwy (to już info od wiewiórek). I teraz uwaga: ten nowy premier sprzed wyborów i po wyborach to wcale nie musi być ten sam premier.

Jeszcze o potencjalnych zmianach. Jak wiecie słowo „kilka” oznacza nie mniej niż dwa, ale nie więcej niż dziesięć. No więc w sprawie rekonstrukcji rządu jesienią to będzie takie niepełne kilka, znaczy nie mniej niż dwa, nie więcej niż sześć. Chodzi też o wicków. Wszystko decyduje się podczas wakacyjnych przemyśleń byłego szeregowego wicepremiera. Który w sierpniu zawsze oddaje się głębokiemu namysłowi na urlopie.

Tymczasem w Ameryce. Na konferencji konserwatystów CPAC, której gwiazdą był dobry Donald z Ameryki, stawił się Viktor Orbán i był mocno fetowany. Nie był zresztą tam jedynym Węgrem. Z Polski nikt nie pojechał, co jest dziwne, biorąc pod uwagę, ile PiS

Artykuł został opublikowany w 33/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także