Pochodząca z Polski deputowana do Bundestagu z ramienia Lewicy udzieliła wywiadu dla agencji Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND), w którym skrytykowała niemiecki rząd za kategoryczne odrzucenie polskich żądań w sprawie wojennych reparacji.
– Uważam, że całkowite odrzucenie przez niemiecki rząd wszelkich żądań reparacji, zarówno stawianych Polskę, jaki i przez Grecję, jest moralnie naganne – stwierdziła polityk i dodała, że omawianej kwestii nie można rozpatrywać wyłącznie w perspektywie formalno-prawnej. Istotna jest również sfera moralna i "szacunek wobec sąsiada".
Polskie krzywdy
W rozmowie z dziennikarzami Nastić przypomniała o krzywdach, jakie Polakom wyrządzili Niemcy podczas II wojny światowej. Wspomniała o ponad 5 milionach polskich obywateli zamordowanych przez nazistów, wymordowaniu polskiej inteligencji, deportowaniu 2 milionów polskich obywateli do pracy przymusowej w Niemczech i ogromnych zniszczeniach budynków, obiektów sakralnych, przemysłowych i rolnictwa.
Jak podkreśliła, stornie polskiej nie chodzi o „zimną racjonalną analizę”, ale o kwestię, która, pomimo upływu ponad 80 lat, wciąż budzi ogromne emocje. Odrzuciła również argumenty i tym, że Polska w ramach powojennego podziału Europy przez trzy mocarstwa w Jałcie, otrzymała tzw. Ziemie Odzyskane.
– Polska sama musiała oddać terytoria na wschodzie kraju na rzecz ZSRR i dzisiejszej Ukrainy. Czy naprawdę chcemy rozpoczynać debatę, która mogłaby doprowadzić do tego, że narodowo-konserwatywny polski rząd PiS będzie wysuwał roszczenia do części Ukrainy? – powiedziała i dodała, że kategorycznie odrzuca wykorzystanie „tak poważnego tematu” przez rząd PiS do celów kampanii wyborczej oraz podsycanie wrogich uprzedzeń.
Raport o stratach
1 września na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano długo zapowiadany raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Zespół pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka oszacował straty Polski na 6 bln 220 mld 609 mln zł. Najbliższym krokiem w kierunku próby wyegzekwowania reperacji będzie dostarczenie Niemcom noty dyplomatycznej w tej sprawie.
14 września, podczas obrad Sejmu, 418 posłów poparło uchwałę w sprawie reparacji od Niemiec. Za uchwałą opowiedziały się w większości wszystkie największe kluby. Przeciw uchwale głosowało czterech posłów z klubu Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj też:
Niemiecki dziennik uderza w Polskę: Żądanie dziś reparacji to afrontCzytaj też:
Były ukraiński polityk: Polska chce otrzymać Lwów w ramach reparacjiCzytaj też:
"Tylko wtedy jest szansa". Niemiecki historyk o reparacjach dla Polski