Sprawę opisało w czwartek RMF FM. Jak dowiedzieli się dziennikarze radia, niewykluczone, że policja zwróci się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o uchylenie immunitetu poselskiego.
Poseł Urbaniak bez uprawnień?
Do zdarzenia doszło w sobotę, 17 września tego roku w godzinach wieczornych na terenie powiatu kwidzyńskiego w województwie pomorskim. W miejscowości Rakowiec (gmina Kwidzyn) do rutynowej kontroli zatrzymany został przez policjantów kierowca samochodu osobowego. – Po sprawdzeniu jego danych osobowych w systemie CEPiK [Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców – przy. red.] policjanci ustalili, że 31-letni mężczyzna jechał, mimo braku uprawnień do kierowania. W trakcie legitymowania mężczyzna oznajmił policjantom, że jest posłem i okazał legitymację poselską. Zgodnie z procedurą dyżurny Komendy Powiatowej Policji Kwidzyn powiadomił o tej sytuacji prokuratora dyżurującego – mówił w radiu RMF FM Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. I dodał, że funkcjonariusze prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające dotyczące wykroczenia polegającego na prowadzeniu samochodu bez odpowiednich uprawnień.
W rozmowie z dziennikarzami poseł Michał Urbaniak potwierdził, że zdarzenie dotyczy jego. Jednak zdecydowanie zaprzeczył temu, iż prowadził auto bez należytych uprawnień. Przedstawił także swój przebieg policyjnej kontroli w Rakowcu. – Policjant poprosił o dokumenty. Dałem mu dowód osobisty. Sprawdził w systemie, że nie ma jeszcze informacji o tym, że mam uprawnienia do kierowania pojazdami. Wobec tego wykonał też czynności związane z wyjaśnieniem tej sprawy dotyczącej ewentualnego wykroczenia. Wykroczenia tutaj być nie może, ponieważ uprawnienia mam nadane już wcześniej. Dokumentu ze sobą nie miałem, nie odebrałem go jeszcze wtedy z urzędu, chociaż wiedziałem, że leży tam i czeka. Sytuacja jest w 100 proc. klarowna – powiedział deputowany koła Konfederacji. Dokument potwierdzający posiadanie uprawnień przez Urbaniaka miał być gotowy do odbioru od wtorku, 13 września br. Natomiast policja czeka aktualnie na informacje, czy parlamentarzysta w dniu zatrzymania miał uprawnienia do kierowania pojazdem.