Ekspozycja została przygotowana przez Muzeum Historii Polski we współpracy z Muzeum Narodowym w Warszawie. Składa się z siedmiu panoramicznych obrazów i czterech niezwykłych makat. Obrazy przedstawiają najważniejsze wydarzenia z historii Polski, ukazując jej wkład w rozwój cywilizacji zachodniej, między innymi w relacje z sąsiadami, tradycje tolerancji i konstytucjonalizmu.
– To pierwszy publiczny pokaz niezwykłej kolekcji, która powróciła do kraju po 83 latach – powiedział wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński podczas wernisażu. Wskazał, że na wystawę składa się siedem obrazów Bractwa św. Łukasza oraz cztery makaty według projektu Mieczysława Szymańskiego.
Polska odzyskuje swoje dzieła
Dzieła powróciły do kraju dzięki staraniom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i osobistemu zaangażowaniu wicepremiera Glińskiego. W 1940 r. nie mogły wrócić do Polski, okupowanej wówczas przez Niemcy i Związek Sowiecki. Później, przez lata obrazy zdobiły bibliotekę amerykańskiego Le Moyne College. Skomplikowana sytuacja prawna utrudniała negocjacje władz polskich z przedstawicielami uczelni w sprawie zwrotu tych dzieł. Przełom osiągnięto w maju 2022.
Wicepremier wyraził radość z faktu, że na otwarcie wystawy przybyło tak wielu zainteresowanych. – To znak, że w polskiej kulturze dzieje się coś bardzo dobrego – stwierdził Piotr Gliński.
Historyczne chwile uchwycone w dziełach sztuki
Obrazy ukazują najbardziej chwalebne momenty w dziejach polskiej państwowości: począwszy od spotkania Bolesława Chrobrego i cesarza Ottona u grobu św. Wojciecha (1000 r.), przez przyjęcie Unii Lubelskiej (1569 r.), skończywszy na uchwaleniu Konstytucji 3 maja (1791 r.). Makaty – według projektu Mieczysława Szymańskiego – opiewają natomiast króla Jana III Sobieskiego: jego sukcesy militarne i potęgę Rzeczpospolitej Obojga Narodów za jego czasów.
W latach 1939-1940 dzieła te stanowiły serce pawilonu polskiego na Wystawie Światowej w Nowym Jorku. Autorami obrazów była unikalna grupa malarska: Bractwo św. Łukasza, zwane popularnie "łukaszowcami". Jedenastu malarzy dzięki zespołowej pracy zdołało stworzyć niezwykle złożone dzieła w niespełna pół roku. Według planów miały pozostać w USA nie dłużej niż do jesieni 1940 r. Jednak nad Wisłę powróciły dopiero po 83 latach. Wkrótce będą włączone do wystawy stałej Muzeum Historii Polski w powstającej na warszawskiej Cytadeli siedzibie.