"Obrzydliwe plakaty na mieście. Niech sobie chodzą, ale PW mogły by zostawić w spokoju..." – napisał na Twitterze dziennikarz TVP Info Marcin Greloch.
– Jest to kolejne, bezprawne wykorzystanie Znaku Polski Walczącej. Znak ten jest zastrzeżony i może być użyty tylko w sytuacjach związanych z Polską walczącą, czyli w kontekście polskiego Państwa Podziemnego lub ściśle patriotycznym. To co zrobiły te panie, nie ma nic wspólnego z tym kontekstem znaczeniowym – komentował dla Telewizji Republika pojawienie sięplakatów w Warszawie Maciej Świrski – założyciel Reduty Dobrego Imienia.
Chodzi o znak Polski Walczącej, który przerobiono, dodając czarne tło i podpisując "Polki Walczą".
Jutro oświadczenie w tej sprawie wyda stowarzyszenie Młoda Prawica.
Źródło: Twitter