Chyba żaden z wcześniejszych rządów nie stawiał tak wysoko wśród politycznych priorytetów energetycznej niezależności kraju. Oczywiście oprócz gabinetu PiS-Samoobrona- LPR, bo to on uznał za strategiczną inwestycję budowę terminalu LNG w Świnoujściu. Dzięki temu prezydent USA podczas niedawnej wizyty w Polsce mógł deklarować, że Stany zamierzają dostarczać gaz do naszego kraju i tej części Europy. Mając gazoport, możemy kupować gaz w każdym zakątku świata i potrzebować mniej tego surowca od Rosjan. W dodatku amerykański sojusznik idzie nam w sukurs w sprawie blokowania niebezpiecznej dla Polski kolejnej rosyjsko-niemieckiej inwestycji Nord Stream 2.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
