Hanna Gill-Piątek dołączyła do ugrupowania Szymona Hołowni we wrześniu 2020 roku.
"Dziś opuszczam partię Polska 2050 Szymona Hołowni. Bardzo ciesze się, że Polska 2050 weszła na nową drogę, ale nie jest to już moja droga" – poinformowała we środę posłanka Hanna Gill-Piątek. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych polityk dziękuje osobom, z którymi współtworzyła Polskę 2050 i tłumaczy powody odejścia z partii.
"To kosztuje mnie bardzo dużo"
"Podjęłam niezwykle trudną decyzję, bo przez dwa i pół roku całą moją pracę włożyłam w budowę nowej polityki. Proszę uwierzyć, ta decyzja kosztuje mnie naprawdę bardzo dużo" – pisze Gill-Piątek. "Dziękuję za tę wspólnotę i dobrą pracę Szymonowi, moim sejmowym kolegom, wolontariuszom całego Ruchu Polska 2050. Wierzę w Was i trzymam za Was kciuki" – dodaje posłanka.
Polityk podkreśla dalej, że "jest przekonana (...) że w nadchodzących wyborach po stronie opozycji demokratycznej potrzebny jest przede wszystkim silny blok opozycji, zdolny do ostatecznego pokonania partii Jarosława Kaczyńskiego". "Zapewniam Państwa, że cała moja praca, której intensywności nie można kwestionować, będzie przeze mnie kontynuowana. A wszystkie moje decyzje, podczas sejmowych głosowań, będą zgodne z tym, co obiecałam wyborcom. A przede wszystkim zgodne z moim sumieniem" – dodaje Gill-Piątek.
Co na to Hołownia?
"Dziękujemy Hannie Gill-Piątek za dwa lata wspólnej pracy. Konsekwentnie w Polsce 2050 budujemy nową politykę. Naszym celem jest obalenie wreszcie rządów PiS" – napisał na Twitterze lider Polski 2050.
Jeszcze we wtorek Hołownia zapewniał, że darzy Gill-Piątek pełnym zaufaniem: "Bardzo wysoko cenię jej pracę, Hanka ma moje stuprocentowe zaufanie, szczególnie na tym niewdzięcznym odcinku, jakim jest prowadzenie naszego siedmioosobowego koła w obecnym Sejmie".
Czytaj też:
Współpraca PSL i Polski 2050. "Chcemy stworzyć listę spraw do załatwienia"