Media obiegła dziś wiadomość, że posłanka Lewicy Hanna Gill-Piątek przeszła do Polski 2050 Szymona Hołowni. "Dziś rano złożyłam rezygnację z klubu Lewica i z członkostwa w Wiośnie Biedronia. Bardzo dziękuję kolegom i koleżankom z Wiosny i KKP Lewicy, wierzę, że nie raz będziemy jeszcze współpracować w Sejmie, tylko w innej formule" – poinformowała posłanka.
Pierwszy polityczny transfer Polski 2050 skomentował poseł PiS Robert Telus. – Skoro przyjmuje posłów Lewicy, Wiosny Biedronia, takich poglądów, to zastanawiam się, kto to jest, kto go opłaca. Człowiek, który powołuje się tak często na Jana Pawła II i Biblię, nie zakłada klubu prawicowego, tylko mocno lewicowy – stwierdził.
– Nie zdziwiłbym się, gdyby europoseł Sylwia Spurek też tam się znalazła czy poseł Klaudia Jachira. Hołownia zresztą powiedział, że on ramiona ma otwarte dla wszystkich – dodał.
Hanna Gill-Piątek jest posłanką od października 2019 r. Wcześniej koordynowała działania nowo powstałej partii Wiosna Roberta Biedronia na okręg piotrkowski. Zanim politycznie związała się z Biedroniem, przez wiele lat była członkiem Partii Zieloni.
W Sejmie posłanka jest członkiem Komisji Finansów Publicznych, działającej w jej ramach Podkomisji stałej ds. monitorowania systemu podatkowego, a także Komisji Infrastruktury oraz Podkomisji stałej do spraw budownictwa oraz gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej. Gill-Piątek została też m.in. wiceprzewodniczącą Parlamentarnego Zespołu do spraw Polityki Migracyjnej i Integracyjnej, członkiem Parlamentarnego Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym oraz przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Miast.
Czytaj też:
"SE" pisze o "tajnym planie PiS". Chodzi o kolejne wybory prezydenckieCzytaj też:
Śląskie: Sześć placówek działa w innym trybie w związku z koronawirusem