Drugi rok z rzędu Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej odmówiła prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu możliwości przemawiania do amerykańskiej publiczności podczas ceremonii rozdania Oscarów.
Jak pisze magazyn "Variety", Zełenski chciał wystąpić podczas niedzielnej uroczystości, ale mu odmówiono. Decyzja Amerykanów jest tym bardziej znamienna, że w zeszłym roku ukraińskiemu przywódcy pozwolono wystąpić na rozdaniu nagród Grammy i Złotych Globów, a także na festiwalach filmowych w Cannes i Berlinie.
"Źródła podają, że Packer wyraził zaniepokojenie tym, że Hollywood zwraca uwagę na Ukrainę tylko dlatego, że ofiary konfliktu są białe” – pisze magazyn. W ubiegłym roku producent Will Packer, odpowiedziany za galę wręczenia Oscarów, również odmówił Zełenskiemu wygłoszenia przemówienia.
Hollywood wobec wojny
W zeszłym roku, kiedy rozpoczęła się inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, organizatorzy oscarowej gali nie pozwolili Zełenskiemu przemawiać do Amerykanów podczas ceremonii wręczenia nagród. Z tego powodu aktor Sean Penn wezwał do bojkotu całego wydarzenia.
W listopadzie Penn postanowił wręczyć Zełenskiemu statuetkę Oscara w geście poparcia. Obiecał, że statuetkę zabierze dopiero po zakończeniu wojny.
Szereg hollywoodzkich gwiazd otwarcie opowiedziało się za Ukrainą. Słowa poparcia dla Ukraińców skierowała w szczególności Juliette Binoche. Laureatka Oscara Angelina Jolie osobiście odwiedziła Ukrainę wiosną ubiegłego roku.
USA znów odmawiają
Brak zgody na wygłoszenie przemówienia podczas tegorocznej gali wręczenia Oscarów to kolejna odmowa, z jaką w ostatnich tygodniach spotkał się ukraiński prezydent.
Niedawno Zełenski zaprosił do Kijowa przewodniczącego Izby Reprezentantów USA Kevina McCarthy'ego z Partii Republikańskiej. Zaproszenie miało związek z rosnącym w łonie Republikanów sporem co do tego, czy Stany Zjednoczone powinny nadal wspierać wysiłki Ukrainy w wojnie z Rosją.
Amerykański polityk odmów odwiedzenia stolicy Ukrainy.
Czytaj też:
Zełenski: Chcę wyrazić szczery szacunek dla GruzjiCzytaj też:
"Powtórzę, co powiedziałem wcześniej". Zełenski otrzymał z USA nieoczekiwaną odmowę