Media: Prawdopodobnie rosyjska rakieta
Pod Bydgoszczą została odnaleziona rosyjska rakieta Ch-55 wystrzelona 16 grudnia ub.r. z rosyjskiego samolotu lecącego nad terytorium Białorusi – to, jak podaje portal Onet, najpoważniejsza hipoteza brana pod uwagę przez śledczych.
– W lesie pod Bydgoszczą najprawdopodobniej znaleziono rosyjską rakietę, która została wystrzelona z ich samolotu z terenu Białorusi. Nie mamy jeszcze stuprocentowego potwierdzenia tego faktu, ale wiele wskazuje na to, że chodzi o sytuację sprzed kilku miesięcy. Nasze radary Centrum Operacji Powietrznej śledziły wówczas lot tej rakiety, ale w pewnym momencie ją zgubiły — mówi informator serwisu, wysoko postawiony oficera Wojska Polskiego.
Gen. broni Piotrowski: Mamy pewne wątki
W trakcie piątkowej konferencji prasowej na terenie Dowództwa Operacyjnego w Warszawie gen. broni Tomasz Piotrowski przedstawił nowe informacje dot. znalezienia szczątków niezidentyfikowanego obiektu wojskowego w lesie w okolicach miejscowości Zamość koło Bydgoszczy.
– Sytuacja na terytorium naszego kraju, a przede wszystkim w najbliższym sąsiedztwie, jest nacechowana dość dużym zagrożeniem, dość dużym ryzykiem. Odczuwamy cały czas presję migracyjną. Wiemy doskonale, że za naszą wschodnią granicą trwa wojna. Więc ryzyko wszelkiego rodzaju prób manipulacji naszymi emocjami, naszymi odczuciami jest wielkie. Cały czas widzimy próby ze strony rosyjskiej przy użyciu Białorusi, mówiąc – przepraszam – kolokwialnie, podkręcania niezdrowej atmosfery i wpływania na nasze emocje. I tego musimy być świadomi – powiedział dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.
Generał oznajmił, iż trwają intensywne dochodzenia służb i badane są "różne scenariusze". Jak zauważył, najważniejszą wiadomością jest to, że nie doszło do wybuchu czy eksplozji i nikt nie zginął.
– Mamy pewne wątki, które można byłoby powiązać ze zdarzeniem w Zamościu pod Bydgoszczą – stwierdził Piotrowski.
Czytaj też:
Służby badają szczątki obiektu wojskowego znalezionego w lesie koło Bydgoszczy