– Iran nie ograniczy się do stworzenia jednej bomby atomowej. Jak dotąd wzbogacił uran do 20 i 60 proc., co wystarczy do wyprodukowania pięciu bomb atomowych – powiedział Gallant swojemu greckiemu odpowiednikowi Nikolaosowi Panagiotopoulosowi podczas wizyty w Atenach.
Izraelski minister podkreślił, że irański postęp jądrowy i wzbogacenie uranu do 90 proc. byłoby "poważnym błędem"
ze strony Teheranu i mogłoby "podpalić region".
Czołowi urzędnicy amerykańscy niedawno oszacowali, że Iran mógłby wyprodukować wystarczającą ilość materiału rozszczepialnego do broni jądrowej w ciągu dwóch tygodni, ale potrzebowałby dodatkowych miesięcy na przygotowanie bomby do użycia.
MAEA: Iran coraz bliżej produkcji bomby atomowej
Pod koniec lutego Bloomberg, powołując się na dwa wysokie rangą źródła dyplomatyczne, podał, że inspektorzy z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) odkryli w Iranie uran wzbogacony do 84 proc.
Jak zauważa agencja, to zaledwie 6 proc. poniżej poziomu wymaganego do stworzenia broni atomowej. Teheran wcześniej informował MAEA, że jego wirówki mogą wzbogacić uran tylko do 60 proc.
Inspektorzy próbują ustalić, w jaki sposób Iranowi udało się zgromadzić uran wzbogacony do tak rekordowego poziomu, jaki kiedykolwiek zarejestrowano w tym kraju. Eksperci chcą również wiedzieć, czy Teheran zrobił to celowo, czy doszło do tego "nieumyślnie", przez nagromadzenie się paliwa w przewodach łączących wirówki.
Tajna umowa z Rosją
Na początku marca stacja Fox News, powołując się na źródła wywiadowcze, poinformowała, że Iran zawarł tajną umowę z Rosją w celu zagwarantowania dostaw uranu. Według tych doniesień Moskwa obiecała zwrócić Teheranowi wzbogacony uran, który otrzymała od niej w ramach tzw. porozumienia nuklearnego (JCPOA), zawartego w 2015 r.
Były prezydent USA Donald Trump wycofał się z porozumienia nuklearnego z Iranem w 2018 r., ponieważ on i jego administracja uważali, że JCPOA nie powstrzyma Teheranu przed zbudowaniem bomby atomowej.
Według amerykańskiego wywiadu umowa dotycząca uranu została zawarta podczas wizyty Władimira Putina w Iranie w lipcu 2022 r., kiedy Rosja potrzebowała od Teheranu dronów do przeprowadzania ataków na Ukrainę.
Czytaj też:
Iran: Nie będziemy pytać nikogo o zgodę na współpracę z Rosją