Operację przeprowadzoną w nocy z piątku na sobotę strona izraelska określiła jako odpowiedź na wielokrotne ataki ze strony Iranu i jego sojuszników. Według różnych źródeł, celem izraelskich pocisków było kilka baz wojskowych na zachodzie i południowym zachodzie Teheranu.
Atak Izraela na Iran. "Uderzenie odwetowe zostało zakończone, a misja została wykonana"
Jak podała agencja Reutera, powołując się za stacjami NBC News i ABC News na izraelskiego urzędnika, Izrael nie przeprowadził ataków na irańskie obiekty nuklearne ani pola naftowe, ale koncentrował się na celach wojskowych. – Atakujemy cele, które stanowiły dla nas zagrożenie w przeszłości lub mogą nam zagrozić w przyszłości – podkreśliło źródło stacji.
W podobnym tonie brzmi oficjalny komunikat izraelskiej armii, która w sobotę nad ranem ogłosiła koniec operacji. "Siły Obronne Izraela zakończyły precyzyjne i ukierunkowane ataki na cele wojskowe w szeregu miejsc w Iranie. Nasze samoloty bezpiecznie wróciły do domu" – napisano w komunikacie.
Jak podkreślono, "uderzenie przeprowadzono w odpowiedzi na ataki irańskiego reżimu na Państwo Izrael i jego obywateli w ostatnich miesiącach. "Uderzenie odwetowe zostało zakończone, a misja została wykonana" – ogłosiło izraelskie wojsko.
Komunikat pojawił się również ze strony Iranu, który w sobotni porannej zapewnił, że jego systemy obrony powietrznej skutecznie odparły uderzenia Izraela.
Czytaj też:
Potężny atak Izraela na Strefę Gazy. "Przerażająca masakra"Czytaj też:
Lisicki: Izrael chce pozbyć się Palestyńczyków. Ziemkiewicz: Świat spokojnie patrzy na zbrodnieCzytaj też:
Izraelski minister: Zastąpić obecną Gazę budową nowego Dubaju