7 października 2023 roku Hamas dokonał dużego ataku terrorystycznego na cywilów, a następnieIzrael ogłosił wojnę i przeprowadził inwazję na Strefę Gazy.
– Ta wojna została zainicjowana i zaplanowana przez Iran. Iran ma swój cel, wraz z Katarem i komórkami dżihadystycznego Bractwa Muzułmańskiego w całym regionie Bliskiego Wschodu i poza nim – przekonuje minister gospodarki Izraela w wywiadzie dla Business Insider Polska. Nir Barkat twierdzi, że celem jest "wymazanie Izraela z mapy świata". – Dążą do posiadania bomby nuklearnej, aby użyć jej przeciwko Izraelowi i wykorzystują strategię proxy, aby zniszczyć Izrael. Wykorzystują do tego Hamas w Gazie, Hezbollah w Libanie, Huti w Jemenie. W ramach tej sieci działają też komórki terrorystyczne Bractwa Muzułmańskiego w Iraku, Syrii i innych miejscach. Strategia Iranu polega na włączeniu infrastruktury terrorystycznej do cywilnej. I to, co dzieje się w Strefie Gazy, jest tego najlepszym przykładem – ocenia.
Plan Izraela
– Kiedy Izrael opuścił Gazę 18 lat temu, wszyscy chcieli, aby Gaza stworzyła tam drugi Singapur bądź Dubaj Bliskiego Wschodu. Innowacyjne państwo — z którym, współpracując, wszyscy by korzystali. Nic z tego nie wyszło. Wszystkie pieniądze z Kataru, Iranu czy nawet mających dobre intencje darczyńców z całego świata wykorzystano do budowania infrastruktury terrorystycznej – zarzuca Nir Barkat
Jaki plan ma Izrael? – Musimy zlikwidować całą infrastrukturę terrorystyczną, ponieważ Hamas nie ukrywa, że zamierza jej ponownie użyć. Celem wojny jest odebranie Hamasowi całej jego infrastruktury terrorystycznej i upewnienie się, że w przyszłości nie będzie kierował Strefą Gazy. Musimy znaleźć mieszkańców, którzy są gotowi współpracować, uznać państwo Izrael oraz zastąpić obecną Gazę budową nowego Dubaju – zapowiedział polityk.
Czytaj też:
Potężny atak Izraela na Strefę Gazy. "Przerażająca masakra"Czytaj też:
Kard: Rozwiązanie dwupaństwowe konfliktu w Ziemi Świętej nie jest realistyczne