Ryszard Petru, który niedawno ogłosił zamiar startu w jesiennych wyborach, był w środę gościem Radia Zet. Polityk został zapytany o losy swojej partii, Nowoczesnej, która krótko po jego odejściu z życia publicznego weszła w koalicję z Platformą Obywatelską tworząc wspólny klub parlamentarny. Przypomnijmy, że Petru zakładał swoją partię w kontrze do PO, która miała porzucić idee wolnorynkowe i liberalne.
W rozmowie z prowadzącą audycję Petru wskazał, że "pretensje" o zwasalizowanie partii należy kierować do Adama Szłapki, który od 2009 roku jest przewodniczącym Nowoczesnej.
– Nie ze wszystkich wychowanków jestem dumny (...) Przepraszam za tego wychowanka – powiedział Petru.
Start w wyborach
Były lider Nowoczesnej odniósł się także do niedawnych słów Borysa Budki o tym, by "iść na Podkarpacie bić się z PiS-em". Polityk PO odniósł się w ten sposób do politycznych zapowiedzi Petru i Romana Giertycha, którzy chcą startować do Senatu na mocy paktu senackiego podpisanego przez partie opozycyjne.
– Ze strony kilku polityków opozycji padło hasło: "Ryszard, jak jesteś taki twardy, to startuj w trudnym okręgu” […] mówiąc po polsku w takim okręgu, gdzie zwykle wygrywał PiS – zaczął Petru.
– Ja mówię okej. Ja bardzo chętnie wystartuję, ja się PiS-u nie boję. Jestem skłonny wystartować w ramach paktu senackiego w trudnym okręgu, w którym zwykle wygrywał PiS – dodał polityk.
Debata z Mentzenem
W dalszej części rozmowy Petru zadeklarowała, że jest gotów spotkać się na debacie ze Sławomirem Mentzenem, jednym z liderów Konfederacji.
– Wydaje mi się, że część tych propozycji Konfederacji jest po prostu totalnie nierealna […] Ja jestem skłonny na debatę z panem Mentzenem, sprawdźmy się, zobaczmy, czyje pomysły wolnorynkowe są realne, a czyje nie […] Nie można wyłącznie obniżać podatków, nie zmniejszając wydatków – powiedział polityk.
Czytaj też:
Ryszard Petru w Senacie? "Rozmowy trwają"Czytaj też:
Szykuje się wielki powrót do polityki? "Brakuje tego głosu"