Sztuczną inteligencję coraz powszechniej wykorzystuje się do badania opinii klientów o produktach firm. Boty przeglądają sieć i analizują opinie na temat produktów – rozszyfrowują nacechowanie słów pojawiających się w odniesieniu do haseł kluczowych (np. nazwy produktu czy marki). Metody sztucznej inteligencji i Big Data są też wykorzystywane w polityce, czego najbardziej znanym przykładem są wybory prezydenta w USA. Przygotowałem program komputerowy, który pozwolił na analizę emocjonalnego wizerunku medialnego polskich polityków. Skorzystałem m.in. z danych zgromadzonych przez naukowców z Politechniki Wrocławskiej, którzy opracowali największy na świecie słownik semantyczny – zawiera 178 tys. słów oraz opisuje relacje między nimi, w tym prawie 30 tys. wyrazów, których zabarwienie emocjonalne oznaczono w pięciu kategoriach: silnie negatywne, umiarkowanie negatywne, neutralne, umiarkowanie pozytywne i silnie pozytywne.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.