Podczas transmitowanego na żywo programu "Fakty po faktach" doszło do gwałtownego sporu między przedstawicielami Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej. Andrzej Halicki oraz Katarzyna Lubnauer rozmawiali na temat szans zbudowania silnego anty-pisowskiego frontu.
Obie strony zajęły całkowicie odmienne stanowiska na temat procesów jednoczenia opozycji:
– Bardzo niefortunny termin wybraliście na zrywanie rozmów – stwierdziła w programie Lubnauer
– Rozmowy akurat posunęły się do przodu. Bardzo posunęły się do przodu… – odparł Halicki.
– Nie, nie posunęły. Zerwaliście jakiekolwiek porozumienie – drastycznie przerwała mu posłanka Nowoczesnej.
Zarzuty wobec PO
Lubnauer zarzuciła Platformie Obywatelskiej, że odmówiła podpisania 11 listopada wspólnej deklaracji z resztą opozycji. Posłanka stwierdziła, że jeżeli dojdzie do zmiany ordynacji, to bez połączenia partii opozycyjnych po wyborach zastaniemy sytuację, w której „w każdym sejmiku rządzi PiS”.
„Proszę przynajmniej nie kłamać”
Do kolejnego starcia doszło przy omawianiu roli jaką mógłby odegrać PSL w zjednoczonej opozycji. Posłanka zarzuciła Halickiemu kłamstwo, kiedy ten stwierdził, że na spotkanie służące budowie wspólnego frontu, Nowoczesna nie zaprosiła przedstawicieli PSL-u.
– Jak to? Przecież na spotkaniu był Marek Sowa. Przepraszam bardzo, to już jest kłamstwo, był zaproszony, dostał sms, spóźnił się ze względu na to, że musiał dojechać z daleka. Proszę nie kłamać. Proszę przynajmniej nie kłamać, bo to już przesada – przemawiała emocjonalnie posłanka.
– Złe emocje nie powodują porozumienia – bronił się Halicki.
„Machloja”
Poseł Platformy Obywatelskiej argumentując za zjednoczeniem opozycji, twierdził, że nie wiadomo, czy najbliższe wybory będą wolne. Halicki stwierdził, że jeżeli PiS nie będzie w stanie wygrać wyborów w sposób demokratyczny, to posunie się do fałszerstw.
– Nie wiadomo, kto będzie liczył głosy. Jeżeli nie potrafią wygrać demokratycznie, to znaczy, że to jest wielka machloja – przekonywał Halicki.
Również Katarzyna Lubnauer wyraziła zaniepokojenie proponowanymi zmianami w ordynacji wyborczej. "PIS przechyla boisko w swoją stronę" - napisała na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Będą zmiany w ordynacji wyborczej. Znamy propozycje PiSCzytaj też:
Napięcie na linii PO - Nowoczesna. Grabiec do Lubnauer: Czy to Twoja dojrzałość nie pozwala Ci zachować się z godnością?Czytaj też:
Kaczyński cieszy się większym zaufaniem niż Szydło [SONDAŻ]