Po 1945 r. przyzwyczailiśmy się do życia w jednolitym narodowościowo kraju, który nie był atrakcyjny dla migrantów. Zmieniło się to poważnie w ostatniej dekadzie, gdy zaczęli napływać imigranci – najpierw z Ukrainy, a potem także z bardziej egzotycznych kierunków, w tym państw muzułmańskich.
Dotąd nie przeprowadzano badań opinii publicznej na temat tego problemu. To miejsce wypełnił sondaż zamówiony przez Fundację Niezależny Zespół Badawczy i portal Nowy Ład – Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna. Wyniki tego badania są jasne: Polacy są niechętni imigracji, a pozaeuropejską zdecydowanie odrzucają.
Na pytanie „Czy popiera Pan(i) imigrację z Pakistanu i Bangladeszu?” twierdząco odpowiedziało tylko 11 proc. ankietowanych, a 89 proc. przecząco. Pozytywnie ustosunkowanych do przyjazdu osób z „innych krajów muzułmańskich” jest 10 proc., a przeciw 90 proc. Zdanie Polaków jest więc jasne bez względu na płeć, wiek, wykształcenie i wielkość miejscowości zamieszkania – tu wśród badanych nie ma wielkich różnic i co najmniej 85 proc. jest przeciwnikami muzułmańskiej imigracji do Polski. Odrzucają ją wyborcy wszystkich partii parlamentarnych – 99 proc. wyborców PiS, 96 proc. Konfederacji, 92 proc. Trzeciej Drogi, 77 proc. KO i 68 proc. Lewicy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.