Poseł Marek Jakubiak skomentował dla portalu DoRzeczy.pl słowa Justyny Samolińskiej, która oskarżyła go o molestowanie.
– Coś podobnego w ogóle nie miało miejsca, ja tą panią widziałem raz na oczy. Zamieniłem z nią dwa, może trzy słowa. To jest aberracja i konfabulacja. Od tamtego czasu nie miałem z nią żadnego kontaktu.
Motyw polityczny?
Marek Jakubiak uważa, że cała sprawa ma podłoże polityczne, a pani Samolińska może chcieć w ten sposób jedynie zrobić karierę.
– Bardzo jest mi przykro, że ta pani stara się w ten sposób zaistnieć politycznie – przekonywał poseł.
Polityk zwrócił również uwagę, że kobieta, która prezentuje się jako osoba niezwykle wrażliwa i delikatna, nie była w stanie przewidzieć, jak jej oskarżenia mogę się odbić na rodzinie posła.
– Ona próbuje się wybić politycznie, ale to jest bardzo małe i nieodpowiedzialne. Ta pani powinna wiedzieć, że ja mam rodzinę, że kłamstwa te mogą odbić się na mojej rodzinie. Na szczęście u mnie nie ma żadnego zachwiania. Natomiast dziękuję wszystkim, którzy od rana do mnie dzwonią i pytają z niedowierzaniem o całą sytuację, bo przecież znają mnie od lat – mówił poseł.
Jakubiak zapowiedział, że sprawa trafi do sądu, a pozew będzie złożony do piątku.
Czytaj też:
Działaczka partii Razem oskarża Jakubiaka o molestowanie. Poseł odpowiada: Mitomania nie zawsze dobrze się kończyCzytaj też:
Znani dziennikarze oskarżani o mobbing i molestowanie. Prokuratura zbada sprawę