PiS wykorzystywało wojsko w kampanii? Polacy zabrali głos

PiS wykorzystywało wojsko w kampanii? Polacy zabrali głos

Dodano: 
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (P) podczas przekazania pierwszej partii czołgów M1A1 Abrams żołnierzom Wojska Polskiego
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (P) podczas przekazania pierwszej partii czołgów M1A1 Abrams żołnierzom Wojska Polskiego Źródło: PAP / Marcin Bielecki
W najnowszym sondażu ankieterzy zapytali respondentów, czy – ich zdaniem – PiS wykorzystywało wojsko w kampanii wyborczej.

"Czy pana(i) zdaniem Wojsko Polskie powinno być apolityczne?" – zapytano badanych w nowym sondażu Kantar dla "Faktów" TVN.

"Tak" odpowiedziało aż 77 proc. ankietowanych. Przeciwnego zdania było 18 proc. uczestników badania. Odpowiedź "trudno powiedzieć" wskazało 5 proc. pytanych.

Sondaż: PiS wykorzystywało wojsko w kampanii?

Drugie pytanie w sondażu brzmiało: "Czy według pana(i) Prawo i Sprawiedliwość wykorzystywało wojsko w swojej kampanii wyborczej?".

56 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi twierdzącej. Przeciwnego zdania było 35 proc. badanych. Odpowiedź "trudno powiedzieć" wskazało 9 proc. ankietowanych.

Sondaż telefoniczny zrealizowano w dniach 10-12 października na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1702 pełnoletnich osób.

Zmiany w armii

Dymisja szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generała Rajmunda Andrzejczaka i dowódcy operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych generała broni Tomasza Piotrowskiego wywołała w kraju burzę. Politycy opozycji oskarżyli rząd o wywołanie konfliktu pomiędzy armią a władzą cywilną. Domagają się ustąpienia ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.

W okresie od 1 do 10 października 11 żołnierzy zawodowych w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych miało się podać do dymisji – przekazała w środę Wirtualna Polska. We wtorek o dymisji wojskowych informował przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Co ciekawe, Dowództwo Generalne zdementowało wówczas te doniesienia.

– Niestety mieliśmy do czynienia z inscenizacją opozycji. Szef opozycji postanowił uderzyć w stabilność Wojska Polskiego, wykorzystać chwilowe dymisje, aby przedstawiać nieprawdziwy stan w polskiej armii – tak w środowym oświadczeniu premier Mateusz Morawiecki skomentował zmiany w armii. Szef rządu odniósł się przy tym do wypowiedzi lidera PO Donalda Tuska.

Czytaj też:
Opozycja może utworzyć rząd? Najnowszy sondaż
Czytaj też:
PiS zamawia wewnętrzne badania. "Potrzebujemy 42-43 proc. głosów"

Źródło: TVN
Czytaj także