Od kandydata na polskiego premiera oczekuje się, że będzie potrafił wysławiać się po polsku; że składania, że fleksja, poprawna budowa zdania będą domeną polskiego premiera. Pan tego warunku niestety nie spełnia. A oczekuje się tego nawet od kandydata na przewodniczącego Rady Gminy – mówił Winnicki.
Poseł odniósł się także do treści wystąpienia lider PO. – Niestety jest to wystąpienie wyjątkowo słabe. Jeśli chodzi o kandydata na premiera, to nie było w nim żadnej wizji. Nie było niczego, co państwo jako liberałowie chcecie zaoferować Polsce. Była mantra „Kaczyński – Szydło”. Czy naprawdę sądzicie, że namawianie prezesa Kaczyńskiego na stanowisko premiera to jest sedno tego, co potraficie zrobić w Polsce – pytał. – To była istota pańskiego wystąpienia. Pan to mantrował wiele razy – mówił do Schetyny. – Lepiej, żeby to Nowogrodzka rządziła w Alejach Ujazdowskich, niż żeby w Alejach Ujazdowskich rządził Berlin. A tak było za waszych rządów – dodawał.
Polityk stwierdził, że Platforma Obywatelska jest dziś w rzeczywistości partią „lewacką”. - Wstydźcie się lewacy siedzący na tej sali – mówił.
Zwracając się ponownie do Schetyny mówił: „Jest pan idealnym szefem dla Platformy Obywatelskiej. Wie pan dlaczego? Bo jest pan na tyle cwany, chytry i sprytny, że pan będzie trzymał władzę w tej partii. I jest pan na tyle niesympatyczny, bez charyzmy, bez autorytetu w polskim społeczeństwie, że nigdy pan tej partii nie poprowadzi do zwycięstwa. Dlatego życzę PO jak najdłuższych pańskich rządów”.