W poniedziałek Jacek Majchrowski ogłosił, że nie wystartuje w przyszłorocznych wyborach samorządowych. To oznacza, że polityk nie będzie ubiegał się o szóstą kadencję na stanowisku prezydenta Krakowa.
Majchrowski jest prezydentem Krakowa od 2002 r., pełni tę funkcję najdłużej ze wszystkich dotychczas rządzących miastem samorządowców. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, polityk mógłby ubiegać się o jeszcze jedną kadencję na stanowisku prezydenta Krakowa.
Majchrowski: To pewna epoka
– Wczoraj minęło dokładnie 21 lat, odkąd złożyłem pierwsze ślubowanie na prezydenta Krakowa. To pewna epoka. Ona skłania do tego, by dokonać podsumowań. (...) Jeśli porównacie sobie Kraków sprzed 21 lat i obecny, to są dwa różne miasta – powiedział Jacek Majchrowski na konferencji prasowej.
– Urząd powinien objąć ktoś, kto ma chęć i pojęcie o mieście. Jest osobą dostępną przez cały czas i zna mechanizm funkcjonowania miasta – stwierdził prezydent Krakowa i oświadczył, że najlepszym kandydatem na to stanowisko jest jego obecny zastępca Andrzej Kulig. Jak przekonywał, jest osobą "w pełni predystynowaną, by objąć urząd. Co istotne, nie jest związany z żadną partią polityczną".
– Problemów jest cała masa. Miniona kadencja pokazała jak z nieprzewidywalnymi zdarzeniami musieliśmy się mierzyć – zauważył Majchrowski.
Pytany o swoją przyszłość, odpowiedział, że chce się zająć domem i rodziną. – Mam też rozgrzebanych trochę książek, które muszę skończyć. I wreszcie się wyśpię – zażartował.
Kto przyszłym prezydentem Krakowa?
Wybory samorządowe odbędą się wiosną przyszłego roku. Do tej pory swój start w wyborach na prezydenta Krakowa potwierdzili poseł Platformy Obywatelskiej Aleksander Miszalski oraz rektor Uniwersytetu Ekonomicznego prof. Stanisław Mazur.
Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się nazwiska Małgorzaty Wassermann z Prawa i Sprawiedliwości czy Ireneusza Rasia z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Czytaj też:
Kto powinien zostać prezydentem Krakowa? Majchrowski nie miałby szans na II turę