– Ja niestety mam ten minus, że bywam osobą upierdliwą. Jeśli ktoś mi nie odpowiada na pytanie albo próbuje tę odpowiedź rozmydlić do przesady, to zadaję to pytanie po raz drugi. Mam pana cytat świeży, że "na granicy z Białorusią trwa wojna hybrydowa. Putin z Łukaszenką sprowadzają ludzi z całego świata, stawiają ich agresywnie, żeby szturmowali granicę". W którym momencie się ta sytuacja zmieniła? Przeoczyłem moment, gdy skończyli się migranci, których trzeba utulić, a zaczęli agresywni najeźdźcy. Myślę, że wielu Polaków ten moment zgubiło – takie pytanie zadał kandydatowi KO Krzysztof Stanowski w trakcie debaty kandydatów na prezydenta, którą zorganizował "Super Express".
– W 2015 roku mieliśmy do czynienia z prawdziwym kryzysem migracyjnym na Morzu Śródziemnym. Wtedy, co ja mówiłem jako minister ds. europejskich? Że trzeba utwardzić granice, jeżeli będzie presja ze strony Ukrainy, to nie będziemy przyjmować żadnych innych uchodźców. Wiele lat później to się ziściło w roku 2022, gdy zaczęła się wojna. Zostaliśmy zwolnieni, to zostało zapisane w unijnych dokumentach przyjmowania kogokolwiek innego. Zaczęła się wojna hybrydowa na granicy, gdy Putin, od 2022 roku to się zaczęła rozkręcać. Co robił Szefernaker i PiS? Zostawił dziurawą granicę, rozdawali wizy na prawo i lewo. W momencie, gdy myśmy chcieli uszczelnić system wizowy, to głosowali przeciw. Tylko nam się udało zabezpieczyć granicę – odparł Rafał Trzaskowski, nie odnosząc się jednak do kryzysu migracyjnego z 2021 roku.
Stanowski cytuje słowa Trzaskowskiego
Założyciel Kanału Zero jednak nie odpuszczał. – Panie przewodniczący, sprawdziłem w Google. Nie ma żadnej pańskiej wypowiedzi sprzed wyborów parlamentarnych, która zawiera słowa "wojna hybrydowa". Wymyślił pan to hasło dopiero, gdy PO doszła do władzy, a zły PiS przestał być odpowiedzialny. Da się znaleźć pana list, gdzie pan pisze: "migranci, uchodźcy, kobiety, dzieci, osoby starsze doświadczają bólu, zimna, są pozbawieni opieki prawnej i medycznej". Pan się za tymi ludźmi wstawiał. Nagle, po przejęciu władzy stali się najeźdźcami – podkreślił dziennikarz. Stanowski dodał, że Trzaskowskiemu brakuje konsekwencji i wytknął zaproszenie na Campus Polska Przyszłości aktorki Barbary Kurdej-Szatan, która określiła Straż Graniczną mianem "morderców".
Włodarz Warszawy odparł, że osoby poszkodowane należy obdarzyć empatią.
Czytaj też:
Hołownia do Trzaskowskiego: Jesteś zastępcą tego, który ponosi odpowiedzialnośćCzytaj też:
Trzaskowski pojawił się na debacie z flagą. "Nawrocki ją porzucił"
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl