Sellin o aferze wiatrakowej: Oczekujemy komisji śledczej

Sellin o aferze wiatrakowej: Oczekujemy komisji śledczej

Dodano: 
Jarosław Sellin
Jarosław Sellin Źródło: PAP / Marcin Gadomski
– Należy wyjaśnić, kim byli eksperci, być może lobbystami? Dlatego oczekujemy sejmowej komisji śledczej – powiedział poseł PiS Jarosław Sellin.

Minister sprawiedliwości Marcin Warchoł poinformował we wtorek o wszczęciu śledztwa przez prokuraturę. Chodzi o budzącą duże kontrowersje ustawę wiatrakową.

Do sprawy odniósł się poseł PiS Jarosław Sellin w Polskim Radiu 24. Stwierdził, że będziemy mieli do czynienia z takimi ustawami ze względu na "niski poziom instynktu państwowego, który jest charakterystyczny dla polityków PO". – Twarzą projektu ustawy wiatrakowej była posłanka Paulina Hennig-Kloska. Wraz z ekspertami dokonywała w nim zmian. Należy wyjaśnić, kim byli eksperci, być może lobbystami? Dlatego prokuratura podjęła czynności, a my oczekujemy komisji śledczej. Sprawa jest poważna. Tu chodzi o biznes na miliardy złotych, szkodliwy dla Polaków i korzystny dla konkretnych firm – stwierdził Sellin.

Prokuratura ma zająć się także kwestią związaną z podejrzeniem popełnienia przestępstwa manipulacji akcjami giełdowymi spółki Orlen. Jak powiedział Jarosław Sellin nowa większość parlamentarna zaserwowała Orlenowi cios. – To pokazuje jej intencje do powrotu do liberalnej polityki wyprzedawania majątku narodowego i być może rezygnacji z narodowych czempionów – mówił poseł PiS.

Ustawa wiatrakowa

Grupa posłów Polski 2050-TD i KO 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r., który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. Projekt ma umożliwić budowę cichych wiatraków w odległości od 300 m od zabudowań. Autorzy projektu zaproponowali też rozszerzenie katalogu inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznacza, że nie trzeba będzie analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

We wtorek do Sejmu wpłynęła obszerna autopoprawka do ustawy wiatrakowej. Zmiany zaproponowali posłowie Platformy Obywatelskiej i Polski 2050. Główna zmiana polega na wykreśleniu kontrowersyjnego przepisy zezwalającego na stawianie turbin wiatrowych w odległości wynoszącej więcej niż 300 m od zabudowań mieszkalnych.

Zniknął też zapis zezwalający na budowę elektrowni wiatrowych w odległości nie mniejszej niż 300 metrów od parku narodowego czy rezerwatu przyrody.

Czytaj też:
Afera wiatrakowa. Trzaskowski zabiera głos
Czytaj też:
Posłanka PSL: Wierzę w dobrą intencję wnioskodawców

Źródło: Polskie Radio 24 / 300polityka.pl
Czytaj także