– Nie może być tak, że kilka państw członkowskich, takich jak Niemcy, czyni wielkie wysiłki, a inne kraje nie chcą przyjąć nawet jednego uchodźcy – powiedział Schulz w wywiadzie dla niemieckiej gazety "Bild".
Słowa szefa SPD skomentował w TVP Info Piotr Gliński, oświadczając, że "szczególnie" nie przejmuje się słowami Schulza. – On ma własne problemy. Przypominam, że jego partia uzyskała najgorszy w historii wynik w wyborach – oświadczył wicepremier.
Jak dodał, jeśli Martin Schulz "próbuje rozmawiać w Europie z innymi krajami takim językiem, to chyba skazuje się na jeszcze większą marginalizację". – Taka arogancka postawa jest nie do zaakceptowania – podkreślił Gliński.
Czytaj też:
Schulz grozi Polsce i Węgrom. "UE to nie supermarket"