Błaszczak zauważył, że rząd PO-PSL zgadzał się na wszelkie pomysły unijnych elit, nawet kosztem bezpieczeństwa obywateli Polski. – Godzili się na przyjmowanie tysięcy emigrantów nazywanych uchodźcami. To jest mechanizm powodujący, że początkowo nieliczne społeczności muzułmańskie rozrastają się. Dziś we Francji zniesiono stan wyjątkowy, ale przepisy z ustawy o stanie wyjątkowym zostały wpisane w zwykłe ustawy. Na zachodzie ulice patrolują żołnierze z długą bronią – powiedział szef MSWiA na antenie TVP.
Minister dodał, że Donald Tusk "oczekiwał takiej postawy od ówczesnego rządu". – Realizowano osobiste interesy Donalda Tuska. KE nie ma mandatu społecznego, nie pochodzi z wyboru. Taka polityka doprowadziła do kryzysu w Niemczech – zaznaczył Mariusz Błaszczak.