Dekameronki II W Davos się zbierają i warto tam zajrzeć, bo ta przecież tylko towarzyska organizacja World Economic Forum (jakoś tak), jak coś powie, to za dwa–trzy lata staje się to rzeczywistością.
Jest więc kryształową kulą globalizmu, z której można wyczytać przyszłość. Polska traktuje to spotkanie jako targi swojej atrakcyjności inwestycyjnej, żyjąc jakby w innym paradygmacie, z czasów, w których inwestor jak pojadł bigosu, to nabierał ochoty do wyłożenia kasy między Odrą a Bugiem. Ale warto zajrzeć choćby po takie przyszłe kwiatki.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.